Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jajko (drabble)
#1
– Mamusiu, a małe kurki skąd są? – Chłopczyk przysiadł i zaczął przypatrywać się żółtym kuleczkom.
– Jak to skąd, Andrzejku? Z jajeczek. Od kurek. – Mama przykucnęła obok malca. – W mieście tego nie widziałeś. Widzisz te skorupki? Kurczaczki właśnie z nich się wykluły. Wiosną wszystko się rodzi.
– A kaczuszki też z jajek wyszły? – Zaczął uważnie przypatrywać się skorupkom.
– Tak, synku.
– A gąski?
– I gąski też. Tylko jajeczka są troszkę większe, bo gąski są większe od kurek.
– Aha…
Poszli dalej przez wieś. Na łące pasła się klacz z małym źrebięciem.
– Mamusiu, mamusiu! – zakrzyknął malec. – Ale to musiało być duże jajo, aby konik się urodził!
Odpowiedz
#2
Fajne, bo humorystyczne, proste w odbiorze i miło się czytało. Ale czuję pewien niedosyt.
Odpowiedz
#3
Oto trochę analogiczne zdarzenia:

1. Kiedyś w dzieciństwie moja siostrzenica stwierdziła w trakcie omawiania jakichś informacji o rosnącej kukurydzy: "A ja nigdy nie widziałam tych drzew, na których rośnie kukurydza." Smile

2. Kiedyś w młodości ze zdziwieniem dowiedziałem się, że wół to wykastrowany byk. Wcześniej byłem przekonany, że wół i byk po prostu należą do różnych gatunków zwierząt. Smile

3. Kiedyś w młodości zwróciłem uwagę na to, jak wyglądają liście marchwi, i się zdziwiłem, bo skądś miałem informację, że niby one są podobne do liści buraków. Smile

4. Mój ojciec w dzieciństwie przez jakiś czas myślał, że rozmnażanie roślin z pomocą nasion to nie powszechna praktyka, a tylko ciekawe naukowe eksperymenty. Smile
Odpowiedz
#4
Pytalska, to tylko drabble. a więc niezbyt można się rozwinąć.


(18-04-2020, 21:29)D.M. napisał(a): Oto trochę analogiczne zdarzenia:

1. Kiedyś w dzieciństwie moja siostrzenica stwierdziła w trakcie omawiania jakichś informacji o rosnącej kukurydzy: "A ja nigdy nie widziałam tych drzew, na których rośnie kukurydza." Smile

2. Kiedyś w młodości ze zdziwieniem dowiedziałem się, że wół to wykastrowany byk. Wcześniej byłem przekonany, że wół i byk po prostu należą do różnych gatunków zwierząt. Smile

3. Kiedyś w młodości zwróciłem uwagę na to, jak wyglądają liście marchwi, i się zdziwiłem, bo skądś miałem informację, że niby one są podobne do liści buraków.
 
4. Mój ojciec w dzieciństwie przez jakiś czas myślał, że rozmnażanie roślin z pomocą nasion to nie powszechna praktyka, a tylko ciekawe naukowe eksperymenty. Smile
[quote pid='163191' dateline='1587241765']
Miałeś więc podobne wspomnienia, Dima. Chyba każdy ma... Wspomnienia są kanwą, na których można pisać i pisać... i znowu pisać Smile
[/quote]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości