Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
04-11-2011, 08:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2011, 08:05 przez starysta.)
poranek trwa do południa
u mnie jak zwykle
kawa okno widzenie
muzyka obok
ulica gra w różne tony
idzie i on
bezdomny
gazeta w ręku
czyta i zbiera
na kieliszek śniadania
czy zatracił ducha
nie
tylko siebie
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Ładnie namalowałeś ten obraz. Początek, do bezdomnego, skojarzył mi się z pewną sceną z "Gry w klasy", brakuje tylko mieszkania na przeciwko i deski przerzuconej nad ulicą.
Bardzo do mnie mówi pointa.
Poruszyłeś. A za oknem mgła. Można się zatracić.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
Wow, starysta!
I czego się przyczepić?
Posiedzę, może coś znajdę?
...........
Siedziałam. Nie znalazłam.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Faktycznie bardzo dobrze przedstawiony obrazek. Wszystko jest na miejscu i tak jak trzeba. Zgrabne, dobre. Podoba mi się
Pirka
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
04-11-2011, 13:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2011, 13:13 przez starysta.)
To jeszcze nie sukces, bo i niby dlaczego.
Czytam sporo, mam czas.
Wiecie co ?
Taki zastrzyk energii dostałem że boje się o mój akumulator
Jedno jest pewne, nie jeden wiersz jeszcze zmasakruję. Nieświadomie.
Bardzo ostrożnie mówię dziękuję,