30-06-2011, 05:59
odzyskaliśmy niepodległość
spadło jej wraz z powietrzem
ulgowo
nie oponowałem
wolność zabrali nam dawno
milkły drzewa
milky way się rozpuścił
mi kilka chwil
uciekło
oddaliśmy niepodległość
wyrzuciliśmy za drzwi niczym psa
niehonorowo
też nie oponowałem
suwerenność zatraciliśmy za młodu
gasły znicze
gaz wyniszczał
gały niczego
nieświadomie
odrzuciliśmy pomoc
spadła winda na koło ratunkowe
energicznie
oponowałem dumnie
niczym kurwa w mercedesie
z palcem w górze
spal se róże
spam na rurze
szmaty są bierne
spadło jej wraz z powietrzem
ulgowo
nie oponowałem
wolność zabrali nam dawno
milkły drzewa
milky way się rozpuścił
mi kilka chwil
uciekło
oddaliśmy niepodległość
wyrzuciliśmy za drzwi niczym psa
niehonorowo
też nie oponowałem
suwerenność zatraciliśmy za młodu
gasły znicze
gaz wyniszczał
gały niczego
nieświadomie
odrzuciliśmy pomoc
spadła winda na koło ratunkowe
energicznie
oponowałem dumnie
niczym kurwa w mercedesie
z palcem w górze
spal se róże
spam na rurze
szmaty są bierne
to be a struggling writer first you need to know how to struggle