Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Industrializacja słówka
#1
Postronni świadkowie, podobno Jehowy, nie wierzą
w kobiece orgazmy jednak stoją
karnie przy judaszu. Profanując odwieczny
ateizm wycieraczki.

Z drugiej strony mam czysty umysł, przemyty
destylatem, więc niebardzo się przejmuję,
że skarpety podziurawione, pada deszcz
i w ostatnim rozrachunku jestem pyłem.

Zassanym przez szpary pomiędzy światłami,
zero zielonej fali. Wspomnień trochę mało
na garść ziemi, ale przed mną czysty, jasny
nieboskłon.

Bez znaczenia, że wybieram akurat przeciwny kierunek.
A na koniec tytułowe: kurwa mać automat do płukania 
anonimowych umysłów.

Brakuje zakończenia, co można zrzucić na brak
szarych komórek. Oraz nadmiar ciemnych,
w których oswajam lęki. Bezskutecznie,
a przede wszystki bezzasadnie.

Oto puenta utopiona w nadmiarze.
Istnienia.
Odpowiedz
#2
Bardzo mi się podoba.
Pirwsza rozwaliła. Pozostałe, jakby nie nadążały za przekazem wg teorii suspensu Hitchcocka.
Czego tutaj nie ma. Do długiego rozkminiania.

Oto pointa do podtapiania - póki co w podsuniętej pod nos herbacie.
Aż mi się /bez związku/ kawałek przypomniał:

nie mam się nawet do kogo przytulić choć tak się garnę
włosy mam jasne i długie a myśli czarne
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości