Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Incydent
#16
Wszystko miodzio i naprawdę ciekawie napisane poza tym fragmentem. "Zauważył metalową kładkę schodową, prowadząca na
wyższe piętro. Wszedł na pierwszy schodek. Uderzenie podkutego metalem buta o
metalowe schody wywołało bardzo głośny odgłos, jaki słychać zawsze, gdy uderzy się
jednym metalowym przedmiotem w drugi." Gdyby ogólna niezgrabność tych sentencji i kilka pomniejszych pomyłek to byłoby 9/10, a tak daję 8/8+. Plus za tę końcówkę - świetna ^^
Take what you want and give nothing back.
Odpowiedz
#17
No dobra. Kolejne rozdziały też są świetne. Szkoda, że nie było takiego wykopującego smaczku na koniec ^^ Ale i tak był niezły. Ale jeden zasadniczy błąd. Powtórzenia. W jednym akapicie ciągle używałeś słowa "drzwi". Nie mogłeś zastąpić tego "wejściem"? No, ale fabuła toczy się naprzód, dodatkowo konflikt pomiędzy frakcjami, bardzo możliwe, że zdrada... Bardzo fajnie. Ocena jak na razie bez zmian ^^
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#18
Mirrond!
Cytat:Chociaż rządząc
po wyposażeniu i organizacji, byli to raczej komandosi.
"Sądząc", a poza tym skąd on wiedział do jakiej organizacji należą? Zostaw samo "wyposażenie" lub zmień "organizację" na np.: "mundur".
Cytat:Alfa-03 nie mogła jednak zaraportować.
Powinno być "nie mógł". Alfa-03 jest kryptonimem, który określa TEN (nie TĄ) oddział lub TEGO (nie TĄ komandosa) i jako taki nie zmienia płci. Przykład: jednym z najbardziej znanych dowódców Grup Szturmowych w Powstaniu Warszawskim był (nie "była") Tadeusz Zawadzki "Zośka".

Poza tym, wciąż trzymasz poziom. Nie będę Ci cedził, ale jeżeli do 6.10 ukończysz to opowiadanko w takim stylu, a nikt nie wrzuci niczego lepszego (no, wysoko poprzeczkę ustawiłeś), to w dziale SF będę właśnie je nominował do konkursu... Tak, że staraj się .
[Obrazek: eyes480c.jpg]

Mruczę, więc jestem!



Odpowiedz
#19
Dodano kolejne 2 rozdziały
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#20
..., które jak zwykle są zajebis... fajne, znaczy - zamiauczał Kot kontynuując myśl przedmówcy .
Kolejny też jest baja, tylko wkurza mnie czekanie na następne!!!
[Obrazek: eyes480c.jpg]

Mruczę, więc jestem!



Odpowiedz
#21
Kolejny rozdział o nazwie "Zła Woda". Tym razem koncentruje się na Zwiadowcy. Miłego czytania
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#22
Piszesz jak zwykle ciekawie, ale mówiłem, żebyś się nie śpieszył?
Rozdział 7 jest stosunkowo krótki a literówek narobiłeś dużo.
Nawet "replikant" nie zdążyłeś napisać, tylko "repli". Ej Mirrond, Mirrond...
[Obrazek: eyes480c.jpg]

Mruczę, więc jestem!



Odpowiedz
#23
bo to miało być Repli Taki skrót
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#24
W końcu wziąłem się za ten sławny Incydent. Przeczytałem, pomyslałem, a oto moje wnioski:

"przebijając tylną szybę i znikając w oddali." -- to znikanie to bym sobie już darował

"Nagle z bocznego uliczki" -- bocznej

"Wyważone drzwi, prowizoryczne, uszkodzone, bądź wysadzone barykady" -- trochę dziwnie to brzmi, musiałem dwa razy czytać, żeby zrozumieć o co kaman, Moim zdaniem: Wyważone drzwi. Prowizoryczne, uszkodzone, bądź wysadzone barykady. Leżące...

Ileż tych trupów tam leżało? Ano jeden trup, drugi trup, O_o i tu też... trup. Ile jeszcze tych trupów?

"oddziałom by zachowało najwyższą ostrożność." -- by zachowano, albo zachowały

"(i z mięśni. Zostały z nich osmalone i zakrwawione kości)" -- coś dziwnego, kropka w nawiasie ;D nieźle dałeś popalić...

"Coś rozrzuciło ich po całej okolicy. A konkretniej rozsmarowało po całej okolicy" -- okolicy okolicy, wiem, że to miało być zamierzone, ale nie pasuje

"Chwycił się za nia, upuszczając broń i padł na ziemię." -- Chwycił się za skronie i upuszczając broń, padł na ziemię.

"Stojący obok niego komandos w ciągu sekundy zmienił się
w krwawą chmurę, a we wszystkie strony poleciały, niczym odłamki po eksplozji granatu, kości, tylko cudem omijając pozostałych." -- daj kropkę po krwawej chmurze i zrób nowe zdanie.

"Rozejrzał się po pojeździe. Na lewo zobaczył Moralesa,
kierującego pojazdem. Rozejrzał się po pozostałej części pojazdu" -- rozejrzał rozejrzał, pojazdu pojazdu

"Przerażenie na jego twarzy, włosy rozrzucone na wszystkie strony i to, że jego ubranie było całkowicie przepocone." -- jego jego

"rządząc" Wot te na? co wogóle za słowo

Ej, Passalaqua to facet czy baba? Pytam, bo nie dałeś jasnej odpowiedzi w tekście, raz użyłeś ona raz on. Zdecyduj się xD

"Passalaqua naciskał na przyciski na terminalu." -- w przyciski albo po prostu przyciski

"włączony i zhakowany" -- te wyrazy nie pasują do zdania, w którym się znajdują

" stojącem u na drodze." -- przeczytaj to jeszcze raz i powiedz mi, że nie ma tu błędu a dostaniesz ode mnie Złotą Malinę.


Jako, że wszyscy Ci słodzili, ja dodam trochę goryczy. Trochę napsułem Ci krwi powyżej, ale to są błędy, które powinieneś wyeliminować i strzec się ich w przyszłości.

Co do fabuły to wciąga, nie powiem, ciekawie to wszystko ciągniesz. Co prawda wielu rzeczy nie rozumiem i kolejne rozdziały dodają tylko dalsze znaki zapytania, dlatego też radziłbym Ci powoli wyjaśniać pewne kwestie, choćby z tą wodą, czemu jest czarna i o co z nią chodzi. Wartka akcja, ciekawe zwroty wydarzeń i dość nieoczekiwane bym powiedział (motyw z granatem dobry xD). Fajne pomysły z tymi Replikantami, ale jakoś specjalnie nie udowodnili swojej wyższości nad zwykłym człowiekiem. Ciotexy.

Na sam koniec powiem Ci, że nie pasjonują mnie za bardzo motywy z Rainbow Six lub akcje komandosów w bliżej nieokreślonej fabryce itp. Widać natomiast, że się na tym znasz i wiesz co piszesz, chwała Ci za to! Lubie tajemnice, a bardzo zaciekawiła mnie ta dziewczynka, ta ciemna woda (choć, jeśli poprzestaniesz tylko na tym, że jest ona czarna i ma dużo chemikaliów to się rozczaruję) oraz ta halucynacja czy inny pieron.

Zapewne będziesz pisał dalej, więc czekamy wszyscy na kolejne części
Odpowiedz
#25
Jest to oparte na F.E.A.Rze.... wszystko zostanie ładnie i po kolei wyjaśnione. A co do "Ciotexów" - to są klony słuchające telepatycznych rozkazów. Polegają na świetnym wyszkoleniu, wyposażeniu i broni ciężkiej wyprzedzającej czołgi itp. o kilkanaście lat (zobaczycie później i w części drugiej).
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#26
Sorry, to był żart
ale po prawdzie to nie było jakiejś spektakularnej akcji potwierdzającej Twoje słowa. No ale czekamy na dalsze części, bo wszystkich wciągnąłeś! Oby tak dalej :]
Odpowiedz
#27
Ok. Jest 8 rozdział o nazwie "Alma".
Cała moja twórczość, z której jestem zadowolony:
Na zwłokach Imperium[fantasy]
I to jest dokładnie tak smutne jak wygląda.

Komentuję fantastykę, miniatury i ewentualnie publicystykę, ale jeśli pragniesz mego komentarza, daj mi znać na SB/PW. Z góry dziękuję za kooperacje Tongue
Odpowiedz
#28
Przeczytałem i szczerze żałuje że to przeczytałem w dzień, a nie w nocy...
9/10 trochę tego za dużo...
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#29
BEZELL, albo zedytujesz ten post i przeczytasz opowiadanie, albo twój post zostanie zaznaczony jako spam i dostaniesz warna. Decyduj się.
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#30
Przeczytałam. Fajne Big Grin Masz tam potknięcia warsztatowe, ale nad tym da się popracować. Bardzo ciekawy pomysł i dobra interpretacja. Twoja powieść żyje własnym życiem. To dobrze. Jeśli opierasz ją o już istniejącą, jak w tym wypadku, grę staraj się aby miała własny ton i nie była czystą repliką. Ja bym popracowała nad opisami. Dodała im więcej objętości z "przyprawami". Big Grin Ale tak jest nieźle. Nie porzucaj projektu, szkoda by było. Wink

Ocena:

8/10

Jak powalisz mnie całością to zastanowię się nad dychą. Wink Tylko fuch nie odbębniaj bo przez kolano przełożę. Big Grin
Nie wszyscy mogą być aniołami, ale każdy może być człowiekiem.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości