Ile razy można wybebeszać wilka

[Lyssa]

kiedyś skończy się czas czerwonego kapturka
i w tej samej bajce dostaniesz angaż na rolę
babci wiecznie zjadanej przez wilka

wtedy z innej bajki przybiegną do lasu
z koszyczkami córki synki i wnuczki
bo smacznym kąskiem jest babcina chatka

choć wilk polubił młodego kapturka karnie
bez apetytu połyka babcię czasem z głodu
i dziwki przy drogach kuszące

i wszyscy w czekają

niech w końcu tą babcię czas schrupie
by raz na zawsze zakończyć
tą nudną już bajkę

[starysta]

Którą, tę pierwszą, czy tę drugą bajkę ?
pierwsza strofa, druga czytelna, zjadliwa, potem się posypało. Jakoś konsekwencja poleciała za wilkiem zbyt szybko

by raz na zawsze zakończyć
idiotyczną bajkę Dlaczego ? Co w babci złego, że udaje iż wszystko toczy się normalnie.
Na tym chrupaniu polega babcia bo i kto by wiedział że taka instytucja jest.

[Lyssa]

Dlaczego ? bo "Ile razy można wybebeszać wilka ". Babci już w kościach chrupie, wilk ma odruch wymiotny To taki wierszyk na "Dzień Babci"

[starysta]

Straszny, tak będzie w trzeciej bajce, napisz I nie pokazuj wnukom

[Pytalska]

Przerzutnie Pytalskiej bardzo się pdobają. Dzięki temu ów Twój twór ma lepszy wydźwięk. Ponadto niezła tematyka, z która zdołałeś, artysto, się uporać. Miło i przyjemnie się czyta.