11-05-2010, 06:42
W dużej mierze o samej twórczości
„Harfa”
Wbrew pozorom co dnia grywam na niej,
Tak jakby, bo od wieków symbolem jest poezji,
Więc i pisarzom ona użyteczna. A moja…
Moja jest mi przychylna i wierna,
Nawet gdy nie mam uśmiechu na twarzy,
Sztuka przez Muzę, a Muzą Kobieta,
Która tę harfę mi stroi, bym czysto wiersze składał.
„Harfa”
Wbrew pozorom co dnia grywam na niej,
Tak jakby, bo od wieków symbolem jest poezji,
Więc i pisarzom ona użyteczna. A moja…
Moja jest mi przychylna i wierna,
Nawet gdy nie mam uśmiechu na twarzy,
Sztuka przez Muzę, a Muzą Kobieta,
Która tę harfę mi stroi, bym czysto wiersze składał.