Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
24-08-2016, 14:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-02-2018, 08:10 przez Gunnar.)
Styksu przepływając nurty
Hadesu przekraczając bramy
Codziennie rzesze ogromne
Tracą swą nić życia
Przecinaną przez Mojry
A tam nie czekają na nich Elizejskie Pola
Czy nawet otchłanie Tartaru
Tam tylko pustka dookoła
I wiatr nicości hula
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Wybacz, Gunnarze, ale dłuuuga jeszcze przed Tobą droga do napisania wiersza.
Tu wykazałeś się jedynie znajomością mitologii. Złe i fatalne są przede wszystkim inwersje. Czasami się je stosuje, ale a wyczuciem i z pożytkiem. A tu nawet taki bobol w tytule!
Nie wiadomo, o czym jest ten wiersz. A w zasadzie wiadomo - o nicości naszego istnienia i bezsensie życia.
Chwalebny to temat, ale nie tak! Jest pustosłowie, rekwizyty mityczne to zgrana karta, a całość tchnie wierszem filozoficznym egzaltowanego nastolatka.
Poczytaj trochę poezji współczesnej. Porównaj, przemyśl, pokombinuj, a potem pisz.
Nigdy odwrotnie!
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
Taka wyliczanka postaci i miejsc mitycznych zbyt wiele nie wnosi. Tyle odniesień do mitów prędzej w prozie miałoby rację bytu. Myśl, którą chciałeś przekazać w wierszu podałeś zbyt dosłownie, bez miejsca na domysł, na oddech. Poza tym inwersje byłyby uzasadnione w wierszu rymowanym, a przynajmniej tam mogłyby się bronić. Tutaj brzmią jakoś tak staroswiecko i zupełnie niepotrzebnie.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
25-08-2016, 08:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-08-2016, 08:44 przez Gunnar.)
(24-08-2016, 14:40)mirek13 napisał(a): Wybacz, Gunnarze, ale dłuuuga jeszcze przed Tobą droga do napisania wiersza. Spoko, nie mam ambicji zostania poetą, realizuję się w prozie
Czasami coś skrobnę, najczęściej na potrzeby prozy gdy fabuła wymaga jakiegoś poetyckiego fragmentu.
(24-08-2016, 14:40)mirek13 napisał(a): Nie wiadomo, o czym jest ten wiersz. A w zasadzie wiadomo - o nicości naszego istnienia i bezsensie życia.
No właśnie nie bardzo
Teza tego utworu dotyczy nie tyle życia co śmierci
Fakt, że przekaz jest podany wprost, ale odnoszę wrażenie, że go nie odczytaliście
(24-08-2016, 14:40)mirek13 napisał(a): Złe i fatalne są przede wszystkim inwersje. Czasami się je stosuje, ale a wyczuciem i z pożytkiem. A tu nawet taki bobol w tytule!
(...)
Poczytaj trochę poezji współczesnej. Porównaj, przemyśl, pokombinuj, a potem pisz.
Nigdy odwrotnie!
Inwersje to chleb powszedni literatury klasycznej.
Szczerze mówiąc to nie rozumiem współczesnej poezji
Ogarniam Mickiewicza, poetów barokowych, nawet okres II WŚ, ale współczesne wiersze są dla mnie ciężkie do przetrawienia (zresztą podobnie mam ze współczesną architekturą).
Więc z tej mąki chleba nie będzie.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
No, nie będzie.
Liczba postów: 803
Liczba wątków: 229
Dołączył: Feb 2016
Ogarniam Mickiewicza, bo się na nim wychowałem. Po prostu jako dziecko już czytałem, a potrafiłem też sięgnąć do półki z wydaniem dzieł wszystkich.
Romantyzm w moich tekstach nieraz wyłaził mi bokiem, jako zarzut krytyków o powtarzalności, niewspółczesności itp. No to zacząłem go przystosowywać do współczesności. O czym mówię?
Jeżeli chce się pisać poezję współczesną, to należny ją czytać. A potem również komentować i dyskutować.
Powiadasz, że jesteś prozaikiem, a nie poetą.
A ja przestałem wierzyć w takie rozróżnienia.
Mirtek13 zarzekał się, że jest prozaikiem, a nie poetą, ale uparł się pisać i poezję.
Szło mu coraz lepiej, byłem świadkiem tego, jak się w tym rozwijał.
Ale czytał, dyskutował, choćby ze mną. to działa również w drugą stronę. Dzięki Mirkowi pokusiłem się o napisanie kilku tekstów prozaicznych.
Tylko że ja za leniwy jestem na długie pisanie.
Gunnar, wiem o co ci chodzi. Zacząłeś rozmyślać o nicości czekającej nas po śmierci, wbrew wszelkim mitologiom.
Trochę banalny temat, ale dobrym wierszem można go odświeżyć i poddać operacji kosmetycznej.
Niestety zastosowałeś znów wyliczanie tego co jest i czego chyba nie ma.
Jako narzędzia poetyckiego użyłeś inwersji. Metafor tu raczej nie ma tylko stwierdzenia.
No cóż, jeżeli masz jednak zamiar próbować się w poezji, to jak rzekłem czytaj.
Jurek
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
(30-08-2016, 12:12)Alchemik napisał(a): Gunnar, wiem o co ci chodzi. Zacząłeś rozmyślać o nicości czekającej nas po śmierci, wbrew wszelkim mitologiom.
Trochę banalny temat, ale dobrym wierszem można go odświeżyć i poddać operacji kosmetycznej.
Banalny to raczej ostatnie co można o tym powiedzieć, pomimo błądzenia w tym temacie latami setek poetów, naukowców, kapłanów...
Podmiot liryczny tu nie rozmyśla, a autorytarnie stwierdza. Nie szuka odpowiedzi, ale wali odpowiedzią między oczy. Bez niuansów, bez znieczulenia.
Grecko-mitologiczna stylizacja to tylko arystotelesowska materia wypełniająca formę tematu. Można to wyrazić pojęciami z dowolnej religii/mitologii (zamiast elizejskich pół mógłby być słowiański wyraj).
Choć oczywiście nie upieram się, że to wielka poezja.
Nawet nie wielka, a całkiem mała
Pozdrawiam
|