Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
Przepraszam najmocniej, pewnie ma pani rację... Ale proszę pomyśleć o sąsiadach. Czy uważa pani, że rozświetlanie komuś świata w nocy jest dyskretne? Sąsiedzi na pewno szaleją i idę o zakład, że podglądają. Ja bym podglądał. Ups.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
10-09-2018, 19:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-09-2018, 19:36 przez Miranda Calle.)
A niech podglądają na zdrowie... Ja na przykład lubię patrzeć na szczęśliwych ludzi. Chociaż wielu ludziom szczęście innych przeszkadza, uwiera. Bo czują się wtedy nieszczęśliwi, podglądając cudze szczęście. Ale nie Pan, Michale, prawda?
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
Absolutnie nie przeszkadza mi szczęście innych! Zwłaszcza jeśli chodzi nago po mieszkaniu.
A pani, Mirando, chodzi czasem nago mieszkaniu?
Miłego dnia!
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Ależ tak, panie Michale, uwielbiam chadzać nago po mieszkaniu... Mam okna na południową stronę, więc kiedy wstaję, słońce tańczy ze mną tango. I tak przeciągam się i łaszę, aż poczuję się gotowa, żeby się odziać i ruszyć w świat
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 47
Dołączył: May 2010
Co by pani zrobiła, gdyby wiedziała, że ktoś podgląda? Przęciągała się dłużej, bardziej gibko, dosiegała jak słońce sufitu? Na pewno świeci pani bardziej niż neony, jak bym podglądał, aż oślepnę. Ups.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
No... Michale, Pan chyba mnie podgląda z ukradka, bo tak właśnie robię... Sięgam słońca, sufitu, nieba.... Świecę aż do oślepnięcia
Uwielbiam być podglądana! Dawać radość... Ups