Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grafomańsko
#1
Sztukmistrze (a może owie?), słowa i frazeologii,
na płasko i głęboko, nawet skośnie i w jej oczu
jeziorach, i na anielskich skrzydłach, rymem, rytmem
za dziesięć tysięcy nakładu i podręczniki do literatury.
 
Burza mózgu w szklance wody, może czegoś mocniejszego,
nagle lśnienie, jak w mordę strzelił, gdzieś na wysokości
podłogi i taka, proszę państwa, metafora że aż się trudno
utrzymać na nogach.

Więc na zdrowie i sto lat, już w zasięgu te spiżowe,
laurowe i czarne swetry, nieprzespane noce bo muza
tak dręczy, absynt i zamglone oczy najpiękniejszych.

Sztukmistrzowie słowa.
Odpowiedz
#2
Na przekór tytułowi - wcale grafomańsko tutaj nie jest. I choć to satyra, to wcale nie śmieszna. Raczej ironiczna konstatacja.

O warsztacie nie ma co się rozwodzić, bo widać, że wszystko jest tu dokładnie przemyślane, każde słowo, każdy znak.
Druga strofa, zwłaszcza metafora że aż się trudno utrzymać na nogach - diamencik.

To jeden z Twoich najmelodyjniejszych wierszy.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Czy ja wiem czy grafomańsko? Jakieś zakusy na kicz to widzę ale grafomanii w tym nie ma Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości