Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Abstrakc-ione
#1
padam a wątpię
ląduje i moknę
zamiast ulecieć
taśmą na zwrotkę
musical puszczam
dostanę w trąbkę

...a mam suche stopy
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Odpowiedz
#2
Z pewnością był do tego utworu jakiś koncept. Coś miał wywołać? Prawdopodobnie zaskoczenie na końcu. Jednak mimo zestawień tych słów i zamiaru na coś poetyckiego, odczucia nie są pozytywne. Utwór zahacza o bełkot. Jeśli ma cokolwiek do powiedzenia, to jest to bardzo słabo uwidocznione i kiepsko przedstawione. Ja jako odbiorca nie znajduję w tym nic dla siebie i oceniam na 1/5.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
W pierwszy dzień po sylwestrze idealnie oddał bełkot poranka Tongue Pozdrawiam Piramidko
Zabijmy nasze pragnienia.
Oddajmy je innym ludziom.
My niewolnicy czarni od sadzy,
pracy nad naszą duszą.
Odpowiedz
#4
Miałam podobnie napisać jak Piramida, ale przeczytałam jeden, drugi, a teraz jeszcze Twój komentarz Gryf i doszłam do wniosku, że trzeba go pisać po czymś mocniejszym Tongue
Cytat:musical puszczam
dostanę w trąbkę

ten fragment do mnie mocno przemawia, bo idealnie oddaje co się działo u mnie na sylwka Angel
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości