Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
GU-GU
#1
Miał lekką palmę i dużą głowę, co najlepiej było widać w pełnym słońcu; łysa czaszka, w której na moment pojawiały się myśli, by zniknąć w podskokach. Pracował przy popielniczkach, a zarobione pieniądze wydawał na fajki, lecz nie palił, tylko częstował. Lubił obserwować twarze, sam jednak milczał.

Zanim tu przyszedł, mieszkał na skraju miasteczka, razem z matką. Kiedy umarła, przewędrował szmat kraju i znalazł schronienie u wdowy po dróżniku... Z początku traktowała go nieufnie, odnosiła się do niego z rezerwą co było wyrazem niechęci do mężczyzn. Później oswoiła się z myślą, że jest od świtu w jej pobliżu, a jeszcze później, kiedy przekonała się do jego umysłowej ociężałości, pozwalała mu ogrzewać ręce nad kuchenką. Bełkocząc w podzięce, łakomie spoglądał na jej cielesne rozległości.

Co tam sobie podczas tego bełkotania myślał, nie wiadomo. Wkrótce jednak nastąpiło w powietrzu ocieplenie, kuchenka wygasła, pretekst zniknął, więc by nie utracić z nią kontaktu, zaproponował, w swoim “gu - gu”, że swój dobytek przeniesie tutaj i przy jej radosnej aprobacie wtarabanił ubogi tobołek, na razie do kuchni, by, niedostrzegalnie, rozlokować się w sypialni, gdzie bywał coraz częstszym gościem.

Nie rozmawiali. Między nimi wisiała tajemniczość. Jej cienie obejmowały wszystko, co wydarzyło się przed pierwszym spotkaniem. Trudno było dociec, kim był jej mąż, jakie zmartwienia należały do wdowy, kim był on - człowiek, który miał lekką palmę i dużą głowę, a wszystkie zarobione pieniądzory wydawał na fajki, choć sam nie palił?

Trudno było dociec, kim była naprawdę ona, skoro pewnego dnia znaleziono jej ciało na podłodze, minimalnie zniekształcone siekierą, której obecność na stole zdawała się wskazywać mordercę?
Odpowiedz
#2
Fakty przekazane w sposób zawoalowany, niebezpośredni, nie poprzez wyłożenie kawy na ławę i opisanie wszystkiego krok po kroku, żeby nawet dziecko nie miało wątpliwości - to jest coś, co kruki lubią najbardziej! Historyjka świetna, tylko subiektywnie mi się nie podoba, że jest ten wątek seksualny pomiędzy gu-gu a wdową. Jakoś mi to po prostu nie pasuje. Ale ogólnie miniaturka wyszła dowcipna, przystępna - tak się swojsko czułam - i wciągająca.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej Wink

W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze

[Obrazek: Piecz1.jpg] 

Odpowiedz
#3
miniaturka - pierwsza klasa , plynnie i lekko sie czyta. nice.
nie tworzę, ale wiem co mnie porusza, przyciąga...
Skoro sami filozofowie różnią się pomiędzy sobą poglądami, a także różnią się filozofowie i prości ludzie, to na żadne pytanie nie można odpowiedzieć jednym stwierdzeniem.Każdy dowód naukowy obarczony jest błędem regressus ad infinitum, czyli cofania się w nieskończoność. Chcąc bowiem uzasadnić jakieś twierdzenie musimy wyjść z pewnych przesłanek, a te z kolei same będą wymagały dowodu i tak dalej.
Odpowiedz
#4
Zgodzę się z przedmówcami, ten tekst dobrze się czyta. W moim odczuciu najlepiej wypadł ostatni akapit.
Gdybym miał się do czegoś przyczepić, to:

Cytat: Z początku traktowała go nieufnie, odnosiła się do niego z rezerwą co było wyrazem niechęci do mężczyzn.
Przecinek przed 'co'.

Cytat:zaproponował, w swoim “gu - gu”, że swój dobytek przeniesie tutaj
Zrezygnowałbym z drugiego.

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#5
Masz naprawdę świetne opisy. Sporo niedopowiedzeń, ale widać, że są celowe i w sumie one budują cały klimat miniaturki. Niby nie użyłeś żadnych zabiegów humorystycznych, a jednocześnie na twarzy pojawia się uśmiech i czytelnik wie, że autor doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Unikalna rzeczSmile
Bardzo mi się podoba, że całe pieniądze wydawał na fajki, ale ich nie palił, tylko częstował. Już choćby to świadczyło o tym, że miał lekką palmę.
Ciało minimalnie zniekształcone siekierą to też świetny smaczek. Ale do tego mnie przyzwyczaiłeś.
I chwała Ci za to, że trzymasz poziom.

5/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości