Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Fanfiction] Zaręczyny w Kislevie - Cz. I Wstęp.
#1
Witam.
Chciał bym z wami podzielić się moim pierwszym ale nie ostatnim krótkim opowiadaniem fantasy osadzonym w świecie Warhammera.


Część I

Kislev, rok 2401
Jam kronikarz jest Kislevski, który był tam i wszystko widział i zanotował, a teraz wam opowiem.
Rzecz ta się działa kiedym był skrybom na dworze Saszy herbu szarego wilka z Rakóvki na południu Kislevu.
Sasza syn Ivana był zamożnym człowiekiem, jego skarbiec nie był najbiedniejszy, a i lennicy nie sprawiali problemów.
Sasza albo jak zwykłem go nazywać Aleksiej był człowiekiem honorowym. Jedyna rzecz, która mogła przebić jego honor to miłość do jedynej córki Katariny! Och jak on za nią był, jak on ją kochał !
Wielu próbowało zdobyć jej rękę lecz Aleksiej z niewiadomych powodów wszystkich odganiał. Ta historia opowiadać będzie o jedynym, któremu się to udało.
Któregoś zimowego dnia gdym zajmował się swoimi sprawami zostałem zawezwany do sali gościnnej na dworku, w której już czekał Aleksiej wraz z masywnym jegomościem o długich kruczoczarnych włosach oraz obfitej brodzie. Był to nie kto inny jak sam Vladimir Pawlovicz herbu Czarnego Kruka z południa Kisleva, znany i bogaty człowiek.
Ubrany był w długi żupan w kolorze krwawego piasku przewiązany w pasie brązowym materiałem, zza którego wystawał masywny samopał idealnie pasujący do tego jegomościa.

W pierwszej chwili nie wiedziałem co sprowadza tego bogatego i znanego szlachcica do domu Aleksieja, który jakby nie patrzeć nie był najbogatszym ani specjalnie wpływowym człowiekiem na tle szlachty z południa Kisleva.
Po chwili dotarło do mnie jednak, że może to być kolejny kandydat do ożenku z córką Aleksieja !
Osobiście uważam, że tylko głupiec mógłby się nie zgodzić na oddanie córki komuś takiemu, ale spodziewać mogłem się wszystkiego. Kto wie co Vladimir gotów zrobić jeśli nie dostanie tego co chce...

Na razie tyle, mam nadzieje że to krótkie wprowadzenie przypadło wam do gustu.
Jutro postaram się napisać ciąg dalszy.

Pozdrawiam , Tadzwirz.

Przenoszę do fanfików, bo to w świecie Warhammera jest// kapadocja


Odpowiedz
#2
Czekam na kontynuacje Smile Ogólnie podoba mi się klimat i fabuła opowiadania. Warhammer to moje ulubione uniwersum , Kislev już może mniej , akurat nigdy nie specjalnie przepadałam za tą krainą i klimatem , ale to nie ważne Smile Jakiś słabych stron specjalnie nie dostrzegam, nie mam dużych wymagań , a to spełnia moje oczekiwania Smile 5/5 (Poprawiony post).

Silver, proszę, byś zapoznał/a się z regulaminem. Oto jego fragment:
Ocena utworu powinna być szczera i zawierać konstruktywną opinię składającą się z wymienionych mocnych i słabych stron ocenianej pracy oraz uzasadnienia. Wszelkie komentarze typu: „Fajne, podoba mi się” lub „Beznadziejne!” nie będą tolerowane.
Póki co słowne ostrzeżenie.//kapadocja
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości