31-07-2018, 10:14
Etiudy z drzazg i okruchów
inter... net
złowiona w sieci
bezskutecznie naciskam
czasoprzestrzeń
ciasno mi
El corazon – serce
wymówiło
to była umowa o dzieło
na czas ograniczony
kończę z biciem
Empatia
gdybym umiała wyjąć te
wszystkie zadry
ułożyła w stosik i
podpaliła go
czy zdołałabym cię ogrzać
Pięć sekund w twoich ramionach
postawiłam przed sądem
skazałam na śmierć i
rozstrzelałam
czy zmartwychwstaną moje marzenia
Broszka lata
przysiadł mi na ramieniu
jesienny liść
okruch wspomnień
broszka lata
Warunek
uczepiona spojrzenia
istnieję
kiedy odwracasz wzrok
znikam
Musica non risuonata
rezonuję
wolniej, nie tak mocno.
pozwól mi
wybrzmieć
Jak kręgi na wodzie
zsynchronizuję się z wibracją
chociaż
ślady kołysania w twoich rękach
znikają
Barwy czasu
Jaka godzina?
Chyba, która godzina?
Nie! Jaka.?
Nie pytaj,
moje godziny już dawno straciły
kolor..
Prawda
wyprana z empatii
podana na surowo
czasami bywa
agresją