Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Elementarz
#1
Witam : ) Jestem Marcin, lat 17, Łódź. To mój pierwszy post ; )
Generalnie napisałem pierwszy w życiu wiersz, i byłbym bardzo ciekaw opinii ludzi bardziej doświadczonych : ) A oto on :

Elementarz.
Pamiętasz ? Zbiór kartek, atrament,
Mniej treści, niż chciałbyś dzisiaj,
Wciąż jednak Ty masz je, na zawsze,
Epitafium dzieciństwa.

Elementarz

Ten był cienki, w czerwonej okładce
Z misiem i z drukowanym nagłówkiem,
Przez lata zmienił się, dziś leży na szafce,
Czas dawno okrył go kurzem.
Miś stracił łapkę, przez plamę po kawie,
Strony straciły część treści.
Papier pożółkł, przez 20 lat prawie,
Czas je bez skrupułów zbezcześcił.

Ten elementarz jest wyjątkowy.

Widział o wiele za dużo,
nie tylko czas miał z nim kontakt
po kątach zaprzątał pokój dziewczynki,
przez lata zbyt wiele oglądał.

Strona czterdziesta czwarta. Spójrz.
Spójrz na czerwoną plamę w rogu.
Już kurz przyklejony przez brud
Po latach, ukrywa prawdziwy powód,
Przez który książeczka znaczy więcej,
Niżby znaczyła bez niej,
Gdy lata wcześniej, pomimo niechęci,
Łamała dziecku ręce.

Elementarz.

Zwykły, w okładce z misiem,
splamiony dowodem zbrodni,
skneblowany - przez ciszę,
ciszę naturalną,
chocby prawdę wypluł na chodnik.
Wypluł jak ząb, który na dywaniku
leżał przy nim czas jakiś,
by zniknąc - zabrany przez ojca dziewczynki,
który obawiał się kary.

Kolejne plamy, jak sińce,
na ciele dziecka, odwzorowały prawdę,
zęby wybite, choc wyło "przestan",
i płacząc wołało matkę.
Kolejne skazy, jak zadrapania,
na rączkach, przez szarpaniny,
blizny zniknęły, lecz one zostały,
stworzyły wspomnień labirynt.


Elementarz.


Okładka straciła kolor, a miś nie wyglada już pieknie
strony pożókły, są postrzępione,
a sama książka znaczy dziś więcej.
Ma serce. Złamane, przez wspomnienia
i duszę zniszczoną przez retrospekcję
powiedziałby wiele pewnie, gdyby wciąż mógł,
Nie może. jest zwykłym śmieciem.

Stoi na półce wciąż, po latach,
nadal uczy, choc nie jak chciałby
strony zbierają kolejne wspomnienia,
a krew zastąpily farby.

Stoi na półce, jak zawsze,
choc nikt go nie wykorzysta,
jak mógłby, gdyby tylko znał prawdę,
a, b, c doświadczeń z dzieciństwa.

Elementarz.




Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie, pozdro ! : )
Odpowiedz
#2
jak dla mnie to trochę zawiłe i przegadane, brak spójności ,jest poruszonych kilka watków i tak naprawdę nie wiem o co chodzi ? czy to jakaś trauma peela z dzieciństwa ? I skoro masz 17 lat (ja jestem młodsza) skąd przyszedł Ci pomysł na taki np wers :

"Papier pożółkł, przez 20 lat prawie,
Czas je bez skrupułów zbezcześcił."

Rozumiem ,że w literaturze wszystko jest dozwolone tylko ciekawi mnie dlaczego akurat 20 lat ?

To tylko moje własna opinia ,skoro prosiłeś Smile
Odpowiedz
#3
Tutaj są 2 wątki, jeden - opisy elementarza i drugi - opisy jego "wspomnień", czyli wydarzeń podczas których był obok, lub brał udział (biernie oczywiście, w końcu to elementarz ; ) ). Przynajmniej miałem zamiar stworzyc dwa wątki, byc może wyszło więcej ; ) Co do 20 lat, etc. z jakąkolwiek własną interpretacją chciałbym się wstrzymac do momentu aż wypowie się jeszcze kilka osób, z różnych względów. Dziękuję Ci za opinię, na bank wezmę ją pod uwagę przy następnych : )
Odpowiedz
#4
Podzielę się pierwszymi wrażeniami, a potem może wrócę. Faktycznie, trochę za bardzo prozaiczny ten wiersz - mam na myśli, że w wersach umieszczasz zdania. Miejscami pasowałoby to na miniaturę. Sam pomysł jest ciekawy i parę zwrotów też mi się spodobało:

Cytat:blizny zniknęły, lecz one zostały,
stworzyły wspomnień labirynt.

Cytat:Stoi na półce wciąż, po latach,
nadal uczy, choc nie jak chciałby
strony zbierają kolejne wspomnienia,
a krew zastąpily farby.

A tu za dużo dosłowności:

Cytat:by zniknąc - zabrany przez ojca dziewczynki,
który obawiał się kary.

Warto jest zawoalować takie sprawy, nie mówić wprost. Tak mi się wydaje, poetką nie jestem, ale dzielę się moimi odczuciami.
Literatura ma to do siebie, że dobrze jest nie podawać wszystkiego na złotej tacy Wink Ale skoro to Twój pierwszy wiersz, to może czeka Cię dopiero ścieżka rozwoju, więc wszystkiego się nauczysz Wink
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej Wink

W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze

[Obrazek: Piecz1.jpg] 

Odpowiedz
#5
No poruszający ten Twój wiersz. Jak zawsze takie rzeczy. Znalazłeś niebylejaki temat i przejmująco go ująłeś.
Cytat:Kolejne skazy, jak zadrapania,
na rączkach, przez szarpaniny,
blizny zniknęły, lecz one zostały,
stworzyły wspomnień labirynt.
Ten kawałek bardzo dobry. Robi wrażenie.


Odpowiedz
#6
Zawiłe nie jest. I nie widzę dwóch wątków. Widzę dwa wiersze. Pierwsza zwrotka nijak pasuje do reszty. Proponowałabym ci odłączyć ją i wrzucić jako osobny twór.
Interpretacja... Za przekaz, sens i spójność, masz u mnie plusa, chociaż na tym forum jestem tylko szarą jednostką. Smile
Elementarz jest w tym tworze rzeczą porzuconą. Miał uczyć, a tego nie robił. Może ktoś usiłował tak go wykorzystać, ale nie wyszło.[elementarz] Zbierał wspomnienia z dzieciństwa i to jest to abc(przy okazji chcę wspomnieć, że tamten zapis wydaje mi się niepoprawny, ale to powinno pójść do kogoś, kto się na tym zna), bo przy tej kartce jego właścicielka dostała w twarz, przy literze 'o' ojciec złamał jej rękę i stąd krew.
Chociaż czytając o krwi na myśl przyszedł mi gwałt, kazirodztwo. I nadal nie odrzucam tej możliwości, ponieważ nie znalazłam czegoś, co by to wykluczyło, czy potwierdziło.
No i stoi ten elementarz i się kurzy, by nie rozdrapać bolesnych ran w sercu, wspomnieć. Bo po co, skoro to wszystko jest w tej rzeczy? Widzę strach przed otworzeniem się. A czasami warto wypluć ten wewnętrzny brud.
Cytat:jest zwykłym śmieciem.
Wielka litera w nowym zdaniu.
Co do 20 lat, to sugeruję iż odpowiada to wiekowi elementarza, czasowi przez który był porzucony przez podmiot liryczny czy jakoś tak.
Tifa Lockard, może zauważy łaś kiedyś, ze podmiot liryczny niekoniecznie jest autorem. Tu jest to pewniejsze z powodu rozbieżności płci. sharky wyraźnie napisał, że dziewczynka.

Odnośnie strony technicznej jest kiepsko, źle. Odczucia i historia przekazywana nieumiejętnie. Do długości się nie czepiam. po prostu duża część (praktycznie wszystko. Trochę lepiej przy opisach elementarza) jest niezgrabna, jakbyś nie wiedział, jak to ująć.
Liczę na to, ze twoje kolejne prace będą lepsze technicznie. Smile I miałąm ci zacytować pewną linijkę z tego wiersza, która mi sie wyjątkowo spodobała, nie mogę znaleźć.
Pozdrawiam!
Odpowiedz
#7
Changed, trafna interpretacja : )

Oczywiście, wiersz jak najbardziej nie jest doskonały ani nawet dobry technicznie ; ) - podejrzewam że nigdy nie będe takich pisał, ze względu na to, że nagrywam utwory hh, a niektórych nawyków nie da się pozbyc. Cieszę się, że podoba się pod względem treści, mimo gorszej strony konstrukcji - mimo wszystko, przynajmniej moim zdaniem, w każdym rodzaju sztuki ważniejsza jest treśc niż forma, a jeżeli treśc wzbudza jakieś emocje, to dla mnie największy komplement. Moje "rozpisywanie się" to także nawyk z hh, i cecha charakteru, nie umiem się streszczac ; p Myślę, że następne na pewno będą lepsze, i ale również nie będzie ich wiele, bo to tylko taka odskocznia od codzienności : ) Dziękuję bardzo wszystkim za opinie i konstruktywną krytykę, zazwyczaj na forach internetowych, i u ludzi generalnie spotykam się raczej z krótką opinią nieraz ad'persona niepopartą żadnymi argumentami, tu jest inaczej i bardzo to cenię. Pozdrawiam, i z chęcią przeczytam kolejne opinie i sugestie (jeżeli takie będą ; ) )
Odpowiedz
#8
Elementarz.

Zwykły, w okładce z misiem,
splamiony dowodem zbrodni,
skneblowany - przez ciszę,
ciszę naturalną,
chocby prawdę wypluł na chodnik.
Wypluł jak ząb, który na dywaniku
leżał przy nim czas jakiś,
by zniknąc - zabrany przez ojca dziewczynki,
który obawiał się kary.

Kolejne plamy, jak sińce,
na ciele dziecka, odwzorowały prawdę,
zęby wybite, choc wyło "przestan",
i płacząc wołało matkę.
Kolejne skazy, jak zadrapania,
na rączkach, przez szarpaniny,
blizny zniknęły, lecz one zostały,
stworzyły wspomnień labirynt.


To nie jest elementarz ten sam, wpadło jakoś tak bez potrzeby, dlatego, temu mówię nie,nie tu, inna bajka na piękne wrażenie poetyckie. Napisz.
Jeżeli zaś piszesz o elementarzu, tym elementarzu, to poczytaj go, bo plamy to za mało,
a z tego co widzę masz piórko i atrament. Na pierwszej jest Ala i dalej kot, pies a plama z czterdziestej, ważna, może i bardzo, ale to nie pamiętnik.
Uszanuj to co zakurzone i zbyt wiele widziało.
cytuję /Ciebie, poniżej.
Cytat:Cieszę się, że podoba się pod względem treści, mimo gorszej strony konstrukcji - mimo wszystko, przynajmniej moim zdaniem, w każdym rodzaju sztuki ważniejsza jest treśc niż forma,

NIE, drogi przyjacielu, nie podjeżdżaj tak, budowanie wiersza to porządny zawód literacki, troska o każde słowo, wers czy strofę, i dobrze ubrany wiersz jest myślą autora zapisaną, nie bałaganem, poezja szczególnie jest warta tej staranności.
Podrawiam
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#9
Również pozdrawiam, ale mimo, że chyba jestem chociaż średnio inteligentnym człowiekiem, to nie do końca zrozumiałem, co masz na myśli.
Odpowiedz
#10
(15-02-2012, 22:36)sharky napisał(a): Również pozdrawiam, ale mimo, że chyba jestem chociaż średnio inteligentnym człowiekiem, to nie do końca zrozumiałem, co masz na myśli.

...kiedy będziesz starszy, poczytasz, zrozumiesz. Chyba ? Że kpisz sobie ze mnie UndecidedSmile

[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#11
(15-02-2012, 21:40)Changed napisał(a): Tifa Lockard, może zauważy łaś kiedyś, ze podmiot liryczny niekoniecznie jest autorem. Tu jest to pewniejsze z powodu rozbieżności płci. sharky wyraźnie napisał, że dziewczynka.

Ja wszystko rozumiem, że peel nie zawsze jest autorem, tylko ciekawi mnie ten 20 letni elementarz, aby taki opisać trzeba go widzieć i coś o nim wiedzieć, a skoro autor ma 17 lat to albo zgaduje ,albo zna go z innej perspektywy ,albo ma niezłą wyobraxnie ,albo ? nie ma 17 lat Smile

Odpowiedz
#12
Oczywiście, wiem, i zgadzam się z tym co napisałeś, mimo wszystko dla mnie zdecydowanie ważniejsza jest treśc (choc wiadomo, nie może byc w tragicznej formie, bo odbiorca straci przez to całą przyjemnośc czytania/słuchania/oglądania). Zrozumiałem mniej więcej co masz na myśli, ale piszesz w dośc zawiły sposób, więc wolę się upewnic, ale skoro zakladasz, że to proste, to pewnie dobrze Cię zrozumiałem : )
Nie mam powodu by kłamac, i owszem, mam 17 lat, można to łatwo sprawdzic ; p
Mam i niezłą wyobraźnie, i doświadczenia, choc to co opisuję (na całe szczęście) nigdy nie dotknęło mnie osobiście. W sumie, nie będę rozpisywał się na forum o swoim życiu ; ) Znam go z innej perspektywy, jeżeli chodzi o niedosłowny sens elementarza, a sam, zwykły 20 letni elementarz widziałem, dośc zwyczajny, bardzo podniszczony, i generalnie to chyba go zepsułem, niechcący.
Odpowiedz
#13
(15-02-2012, 23:05)sharky napisał(a): Mam i niezłą wyobraźnie, i doświadczenia, choc to co opisuję (na całe szczęście) nigdy nie dotknęło mnie osobiście. W sumie, nie będę rozpisywał się na forum o swoim życiu ; ) Znam go z innej perspektywy, jeżeli chodzi o niedosłowny sens elementarza, a sam, zwykły 20 letni elementarz widziałem, dośc zwyczajny, bardzo podniszczony, i generalnie to chyba go zepsułem, niechcący.

ok Poezja jest dla wszystkich Smile tylko ja o elementarzu, mam inne wyobrażenie Smile ale skoro jest tak jak piszesz to gratuluję wyobraźni i pomysłu, choc technicznie jest wiele do przemyslenia i gdyby z tego zrobic 20 wers to nawet by sie jakoś spójnie czytało Smile

Przypominam ,że to tylko moja skromna opinia Smile

Odpowiedz
#14
Jasne, nie musisz o tym wspominac, opinie jednostek tworza całokształt, i każdą taką opinię szanuję ; ) Tak jak mówiłem, rap jest specyficzny jeżeli chodzi o konstrukcję i technikę, i stąd mam mnóstwo takich nawyków, które pewnie zostaną ; ) Wyobraźni nie brakuje, a wszystko da się doszlifowac : )
Odpowiedz
#15
(15-02-2012, 23:18)sharky napisał(a): Jasne, nie musisz o tym wspominac, opinie jednostek tworza całokształt, i każdą taką opinię szanuję ; ) Tak jak mówiłem, rap jest specyficzny jeżeli chodzi o konstrukcję i technikę, i stąd mam mnóstwo takich nawyków, które pewnie zostaną ; ) Wyobraźni nie brakuje, a wszystko da się doszlifowac : )


Jeżeli chodzi o RAP to teraz w tym kontekście spojrzałam i nawet by to zabrzmiało, tylko bardziej bym w stronę slamu poetyckiego z tym uderzyła no chyba ,że masz zdolności i podłozysz muzę do tego i wrzucisz jako RAP Smile

Byłoby ciekawe doświadczenie Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości