do cyklu Powrót do miasta
wędrówka – tryptyk w czerwieni
miasto jest podzielone na ołtarze
kamienie pod czerwoną karpiówką
w bielmach oczu
nadprzyrodzone jednolite niebo
http://tiny.pl/gkx2s
Ostatni wieczór na Mazurach
lądosłońce z pełnego koryta moreny
wlewa się w oczy
pozostawione na brzegu
jak łódki
wlewa się w oczy
pozostawione na brzegu
jak łódki
ciągoty
dobierają kolory
dla deszczu akrylu
i rysy refleksyjnej
mgławicy
***
w maści tuszu
zakwita orkiestra
ostatni duet entów
migrujących korzeni
http://tiny.pl/gkx8x
http://tiny.pl/gkx8m
cwał
jest w nas pociągowa siła
uchwycona w grzywie
jak pięciolinia
kilka pociągnięć
zachłyśnięć wiatrem
http://tiny.pl/gkx8g
Autoportret z łzą
w uśpionym domu
kropla drążąca kobietę
bierze wychodne
http://tiny.pl/gkx8t