Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
01-09-2010, 08:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2010, 17:02 przez Szach-Mat.)
Przydrożna Madonna
ma zamknięte oczy
na cuda
i grzech
Po sobotniej nocy
na stopniach
kapliczki
znalazłem
obcięte warkocze
i cierń
Przydrożna Madonna
nie otwiera oczu
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Hmmm... nie wiem właśnie, czy nie dajesz tu trochę na granicy, ale ja lubię takie szarpanie po religijności. Ignorancja nie jest tylko domeną statuetek, a poza tym ta przewrotność z odniesieniem do "Like a prayer" Madonny, no nieźle ci to wyszło, muszę powiedzieć :-) Całkiem przewrotnie, nie spodziewałem się :-) Zastanowiłbym się tylko nad zmianą tytułu... ale na razie nie przychodzi mi nic do głowy :-)
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
tigre,
dzięki za komentarz.
PS. Muszę cię rozczarować. Madonny nigdy nie słuchałem, teledysków nie oglądałem. A wiersz jest raczej o chorobie zwanej znieczulicą.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
A dla mnie dwa ostatnie wersy są niepotrzebne. Dlaczego? Jeśli już wprowadzasz rym, to pociągnij go do końca i zastąp "krzyk" czymś, co się zrymuje z "grzechem" (tudzież vice versa) - będzie cudo!
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
przemyślę to.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
zgodnie z pewną sugestią (choć nie do końca), poprawiłem tekst.
Liczba postów: 843
Liczba wątków: 50
Dołączył: Sep 2010
18-02-2011, 19:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-02-2011, 19:14 przez Sundance Kid.)
Kolejny świetny wiersz jaki dziś czytam. Uwielbiam jak poezja "daje mi w łeb".
Forma ( jak dla mnie ) : o to chodzi w poezji.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Sun,
dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
Mi również się podoba. I tak jak sun lubię takie wiersze. Twój ma w sobie to coś.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Piszesz obrazowo i z przekazem używając niewielu słów.
Tą umiejętność ma niewielu ludzi. Bardzo wielu z tej grupy nie potrafi z niej skorzystać.
Ty potrafisz.
Jestem pełna podziwu.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Dobry wiersz. Nic tu nie razi. Nie ma tu nic z obrazoburstwa. Zastosowanie tych, a nie innych symboli, przez świadomość historyczno - środowiskową, na zasadzie skojarzeń, pięknie obrazuje sens tego zwartego w sobie wiersza. No a tytuł - zmieniać? Na jaki? Może - hymen? Nie, nie sądzę. " W dziewczęcych warkoczach" do twarzy temu utworowi i wszystko tłumaczą. (Nie wykluczone jednak, że się mylę. Inaczej wyjaśniłeś to Szach - Mat. W takim razie szach - mat dla Ciebie
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Insomnia, FantaSmaGoria, Kristoforus,
dzięki wielkie za komentarze.
Pozdrawiam.