Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzieci
#1
w schodowych klatkach bezmyślnie
pozostawione dzieci płaczą
za rodzicami

trzęsą się z zimna i na widok
małoznaczących ulicznych prostytutek
ale można chociaż się bawić i
radośnie przeskakiwać nad
kałużami męskiego moczu

można też bawić się w bandytów
i złodzieja z długami

na końcu zawsze leje się krew

albo w dziwkę i alfonsa
niewidzialny samochód kołysze się w rytm
deszczu

dym z papierosów
wpada do oczu

i szczypie

dziecięca gęsia skórka
drży mocniej
niż zimne dreszcze
Odpowiedz
#2
Zabawa w dziwkę i alfonsa z prostytutką chyba nie byłaby zabawna. Nie rozumiem, co starałeś się zawrzeć w końcówce. Gęsia skórka jako strach, więc ich strach jest gorszy od zimna? To tylko strzał, w dodatku w powietrze. Sformułowanie "gęsia skórka drży mocniej niż dreszcze" wydaje mi się niefortunne. Nie przemawia do mnie ten tekst.
Odpowiedz
#3
Rozumiem, dzięki za komentarz Smile
Odpowiedz
#4
Końcówka rzeczywiście nieco niefortunna, ale całość - fragmentarycznie - bywa zgrabna.
Ja zdecydowałabym się na rezygnację z poćwiartowania. Masz ładne przerzutnie, ale za dużo tu strof i część z nich jest zbędna, moim zdaniem.
Cała wizja przedstawiona w wierszu - na mój nos nieco przesadzona i przekoloryzowana, ale tej strony utworu oceniać nie będę, bo może jest to świat, którego zwyczajnie nie znam.

Nie powiem, że mi się podobało, ale kupuję jedynie fragmenty.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#5
Ok, rozumiem. I tak w porównaniu do ostatniego tekstu, widzę u siebie mały postęp, co mnie cieszy.

Dziękuję, Fanto, za komentarz Smile
Odpowiedz
#6
A ja tu widzę dość smutną rzeczywistość, i choć jest to ubrane bardzo prosto, może miejscami też mało fortunnie, to jest w tym coś zastanawiającego i niezłego. Widać że masz postrzeganie, refleksje i pewien sposób widzenia, tylko wykonanie tego trochę leży, ale końcówka... no dla mnie to ona działa, wolę tego typu, niż coś nudnego i rozmytego ostatecznie(chociaż może wydawać się pretensjonalna). Nie wiem, czy tu sam przekaz i przypomnienie pewnych faktów robi wrażenie, czy jest w tym jeszcze głębszy wyraz. Ogólnie po dopracowaniu można z tego uklecić jakiś niezły tekścik. Potraktowałabym jako szkic, który można rozwinąć i rozbudować. Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#7
Podobni jak Piramida widzę tu szkic raczej do dopracowania z nadzieją na niezły wiersz.
Póki co więc pozostaje mi to ocenić 3/5może nieco naciągając notę, ale za końcówkę:

"dym z papierosów
wpada do oczu

i szczypie

dziecięca gęsia skórka
drży mocniej
niż zimne dreszcze"


naciąganie zaokrąglonej oceny uważam nie za tak znowu znaczne, bo mnie ten cytat po prostu ujął.
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości