Liczba postów: 74
Liczba wątków: 35
Dołączył: Feb 2012
16-12-2017, 17:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2018, 01:12 przez Zzznaczysen.)
.....
Jedząc arbuza nie zdawałem sobie sprawy, że to robię i kiedy już się zorientowałem, zauważyłem, że pożeram rafę kolorową na dnie oceanu.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
17-12-2017, 09:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2017, 09:04 przez Miranda Calle.)
(16-12-2017, 17:40)Zzznaczysen napisał(a): Jak te masywy chmur, które przemierzała. Choć wielkie i nieprzejednane, to nie masywne
(16-12-2017, 17:40)Zzznaczysen napisał(a): znośnie leciutkie jak zwiewna pianka we wfruwającej filiżance kawy porannej z porcelanowych ziaren przesypujących się naokoło w sicie Cumulonimbus-Cirrusa.
Przepraszam, ale nie wiem, o co chodzi w tym zdaniu.
(16-12-2017, 17:40)Zzznaczysen napisał(a): Ona była rześka! Ona była lekka!
Zamiast "ona" lepiej "jakże" / "ależ".
(16-12-2017, 17:40)Zzznaczysen napisał(a): To było wszystko w pomarańczy!
Tzn? Warto doprecyzować.
Bardzo smakowity kawałek poetyckiej prozy. Gdzieniegdzie brakuje przecinków, niepotrzebne inwersje (jednak proza, choć poetycka).
Tytuł nieadekwatny do tekstu... Jakby zabrakło Ci inwencji
Liczba postów: 74
Liczba wątków: 35
Dołączył: Feb 2012
17-12-2017, 21:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2017, 21:38 przez Zzznaczysen.)
No, prawda z tym tytułem, wyczułaś mnie
Nie miałem żadnego pomysłu...
Dzięki za wskazówki.
"znośnie leciutkie jak zwiewna pianka we wfruwającej filiżance kawy porannej z porcelanowych ziaren przesypujących się naokoło w sicie Cumulonimbus-Cirrusa"
---> to miało być maksimum poetyckości... Wzniosłem się na jej wyżyny i zostałem niezrozumiany... być może nawet wyśmiany!
Jedząc arbuza nie zdawałem sobie sprawy, że to robię i kiedy już się zorientowałem, zauważyłem, że pożeram rafę kolorową na dnie oceanu.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Wyczułam Cię, bo sama mam problem z tytułami. Czasem nad tytułem siedzę dłużej niż nad opowiadaniem
Liczba postów: 3 887
Liczba wątków: 126
Dołączył: Dec 2009
No tak. Nie zrozumiałem ani odrobiny, ale jednak ładne i warto przeczytać. A w sumie, co tam, Artysta ma prawo być niezrozumianym.
corp by Gorzki.
Liczba postów: 1 886
Liczba wątków: 123
Dołączył: May 2015
Całkiem przyjemny tekst. Taki pozytywny i ciepły, choć też nie bardzo zrozumiałem o co w nim chodzi ;P