Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dwa limeryki o medycynie sądowej
#1
Technik sekcyjny koło Czarnożył,
niezbyt dokładnie zwłoki ułożył.
W dodatku śliski był blat
i trup ze stołu wnet spadł.
Na szczęście umrzyk wtedy nie ożył.


Medyk sądowy gdzieś tam pod Wschową,
badał pośmiertnie swoją teściową.
Ciekawie wyglądała,
bowiem serca nie miała,
zaś zamiast mózgu watę cukrową.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dwa limeryki o medycynie sądowej - przez Maciek.J - 18-04-2021, 10:56

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości