Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dumka na jedno serce
#1
Trudno pisać gdy nic mnie z tobą nie łączyło
Przymus jednak pisania zbyt znaczny bym przestał
Ciągnę więc swą opowieść choć się nie zdarzyło
Nic w istocie by rymom służyć za piedestał

Gdybym wziął cię jak brankę do siodła przytroczył
I rzemiennym powrozem skrępował ramiona
Szablą siekąc na odlew gdybym palnął w oczy
Twej wolności broniącym niechby któryś skonał

Gdybym wieś z dymem puścił a parobków wiernych
Za końmi włóczyć kazał zaślepiony gniewem
Nie kleciłbym ja teraz z garści słów koszernych
Pieśni której nikt nigdy nie zaszczyci śpiewem

Gdybym z ognia cię wyniósł na rękach zemdloną
Biorąc na siebie ciosy żerdzi osmalonych
Gdybym z gorączki studził głowę rozpaloną
Krwi dla ciebie utoczył lub piersią zasłonił

Przed salwą ze zdradzieckich oddaną muszkietów
Miałbym łatwość pisania której teraz nie mam
Cierpiący na chorobę większości poetów
Którym słowa brakuje choć znaleźli temat
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości