Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Drugie Śniadanie Mistrzów
#16
Cytat:pozwala raczej dojść do stwierdzenia: "To już było" aniżeli do "Nadchodzi koniec świata"
O, rany, święte słowa!

Masz sporo racji, Spangler to pewnie mądry gość… choć osobiście, wbrew pozorom, jestem dość daleki od apokaliptycznych wizji (czasem tylko gdzieś nad Paryżem dochodzi do głosu Erazma, krzycząc, że koniec jest bliski). Bardziej mi to wszystko wygląda na słynną sinusoidę zmieniających się nurtów w sztuce. Jej skok się skrócił, zmiana faz następuje znacznie szybciej i już nie tylko w skali makro, ale i w skali mikro, sztuka stała się jakby katatoniczna, nie można jednoznacznie stwierdzić, czy porusza się tak szybko, że mamy wrażenie, że stoi, czy już dawno zastygła w bezruchu. O, albo jak skrzydła kolibra (mów mi Paulo Coelho Wink ). Mało tego, znacznie bliżej mi do tych wszystkich Francuzów z Houellebecqiem na czele, którzy widzą w Islamie szansę na odrodzenie kultury, a przynajmniej na dostanie od niej impulsu. Nie lubię mieszać religii ze sztuką czy kulturą, ale nie można zaprzeczyć, że napędza (albo stopuje) działania ludzi, mas i jednostek. Już Jung w „Nowoczesnym micie” przekonywał, że zapotrzebowanie na „boga” zawsze znajdzie jakieś ujście w kulturze ludzkiej, wierzył w to tak mocno, aż porwali go kosmici. Wink No ale to rozważania na osobny typ dyskusji, w który zazwyczaj nie lubię się mieszać.

Dzięki za miłe słowa i serdeczności! Fajnie, że Ty również wciąż piszesz. I wierz mi, że też czuję się jak stary dinozaur. Ale Twoją książkę kupię. Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości