Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[Dramat/Komedia] Lekcja poglądowa
#1
Tekst zainspirowany rozmową ze znajomym (serdecznie go pozdrawiamBig Grin) z Kijowa.

Wyjaśnienia:

dobryj deń (ukr.) - dzień dobry
prosto klas (ukr.) - świetnie, cudownie
ce uże zanadto (ukr.) - tego już za wiele



Scena I


Przy dźwiękach „Hedwig’s Theme” na scenę wchodzi Narrator.


NARRATOR
Dawno, dawno temu... A może jednak całkiem niedawno... w zapadłej dziurze, gdzieś w północnej Polsce, żyła sobie Dziewczyna. Lat może osiemnaście, okularnica, gąbka na wiedzę. Ogólnie to nic ciekawego – zwłaszcza w tych czasach.
Dziewczyna ta miała kilka bzików.

Na scenę, radośnie podskakując, wkracza Dziewczyna, ubrana w białą bluzeczkę, spódniczkę w kratę, dziwaczne pończochy i lakierki, na ramieniu ma szkolną torbę, w lewej ręce kolejną. W prawej trzyma podręcznik „Ukraiński nie gryzie”, który z zapałem czyta.

DZIEWCZYNA
(monotonnie, lecz z entuzjazmem)
Ja maju, ty majesz, win maje, wona maje, wono maje. My majemo, wy majete. Wony – majut, wone – majut.

NARRATOR
Jak widzicie, pilnie uczy się ukraińskiego.

Dziewczyna stawia na ziemi torbę, którą wcześniej trzymała w ręce.

NARRATOR
Po drugie – uwielbia politykę.

Dziewczyna rzuca na ziemię podręcznik. Z torby na ramieniu wyjmuje „Rosję Putina” i zaczyna ją kartkować.

NARRATOR
Po trzecie – oprócz Ukrainy zajmuje się też Rosją.

Dziewczyna podnosi w górę karteczkę z napisem „Precz z autorytaryzmem w Rosji”.

NARRATOR
Jej bziki spotykały się z niezrozumieniem ze strony ogółu populacji, co doprowadziło do ucieczki w wirtualny świat i założenia konta na Interpalsie.

Dziewczyna wyjmuje z torby laptopa. Siada, odpala komputer, z zapałem stuka w klawiaturę.

NARRATOR
Po przetrwaniu zmasowanej inwazji sfrustrowanych obywateli Afryki oraz odrzuceniu oświadczyn pięciu Arabów, przystąpiła do dzieła – wyszukiwania ofiary narodowości ukraińskiej lub rosyjskiej. Wielu było śmiałków, wytrwałych lub nie, usiłujących znaleźć z nią wspólny język. A jednak kiedy przyszło do polityki, na placu boju pozostał jeden...

W tle rozbrzmiewa „Simply the best”. Na scenę wchodzi Ukrainiec.

NARRATOR
…Nieustraszony Ukrainiec, mieszkaniec Kijowa. Poliglota i obieżyświat.

UKRAINIEC
(uprzejmie)
Dobryj deń!

Dziewczyna wstaje. Żywiołowo podbiega do Ukraińca.

DZIEWCZYNA
(lekko nawiedzonym głosem)
Chyba jesteśmy sobie przeznaczeni...

UKRAINIEC
(zdezorientowany)
Hm...

DZIEWCZYNA
(jak wyżej)
Dzięki tobie poznam wreszcie ten piękny kraj! Nauczę się języka, wyjadę do Kijowa, rozkręcę rewolucję na Majdanie Niepodległości, zostanę prezydentem i zreformuję ten kraj! Drżyjcie, samce niedokochane!

UKRAINIEC
Ja bym tobie powiedział...

DZIEWCZYNA
Chcę do Kijowa!

UKRAINIEC
(lekko zrezygnowany)
Ja lepiej tobie pokażę.

DZIEWCZYNA
Co mi pokażesz, co?

UKRAINIEC
Politykę tobie pokażę.

DZIEWCZYNA
Prosto klas!

UKRAINIEC
(na stronie)
Ce uże zanadto...

NARRATOR
Bohaterowie rozpoczynają zatem lekcję poglądową. Czy to ostudzi idealistyczny entuzjazm Dziewczyny?

Scena II


Sceneria ta sama, co w scenie poprzedniej. Dziewczyna i Ukrainiec stoją z tyłu. Narrator w widocznym miejscu.
Przy dźwiękach „The one” Kylie Minogue na scenę wchodzi Dyktator


DYKTATOR
(nuci)
I’m the one... love me, love me, love me, loooove meeee!

Na scenę wchodzi Polityk I: jest to kobieta, ubrana w śliczny, modny kostium i szpilki.

POLITYK I
Nie wydzieraj się, co?

DYKTATOR
Jakim prawem mówisz do mnie TAKIM tonem?

POLITYK I
Słyszę cię piętro wyżej...

DYKTATOR
Ja tu rządzę i mogę robić, co mi się podoba!

POLITYK I
Rządzić to ty możesz u siebie w domu, chłopcze...

DYKTATOR
(wściekle)
Teraz to, kurna, przegięłaś! Użyję siły!

Dyktator i Polityk I wybiegają ze sceny. Pojawia się Narrator.

NARRATOR
Dyktator jeszcze nie wiedział...

DZIEWCZYNA
(zza kulis, teatralnym półgłosem)
I co teraz będzie?

UKRAINIEC
(jak wyżej)
Zobaczy...




Scena III

Mniej więcej pośrodku sceny stoi kanapa. Siedzą na niej Polityk I i Polityk II (Polityk II – mężczyzna, najlepiej starszy i siwy). Oglądają wiadomości telewizyjne.


POLITYK I
Coś mi się tu nie zgadza...

POLITYK II
(flegmatycznie)
Hm?

POLITYK I
O której zamknęli lokale wyborcze?

POLITYK II
Godzinę temu?

POLITYK I
W takim razie dlaczego już ogłaszają wyniki?

POLITYK II
Cooo?!

POLITYK I
(z powątpiewaniem)
Ogarniasz?

Przez dłuższą chwilę oboje milczą, nasłuchując.

POLITYK I, POLITYK II
(zgodnie)
Fałszerstwo!

POLITYK I
Nie, ja się nie zgadzam! Ja robię rewolucję! Przecież tak być nie może!

Polityk II wzrusza ramionami. Polityk I zrywa się i wybiega.

POLITYK II
Dokąd ona poszła?

UKRAINIEC
(zza kulis)
Dyktator jej podpadł, to knuje. Feministka. Pionierka.

POLITYK II
(bezmyślnie)
Aha...

DZIEWCZYNA
(zza kulis)
Ej, on tak zawsze?

UKRAINIEC
(jak wyżej)
Taki charakter.


Ciąg dalszy wkrótce...
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#2
Chcę... chcę ciąg dalszy.
Na razie - trochę grepsery (prezentacja dziewczyny zwłaszcza)

_________

Mes - idealistyczny entuzjazm - entuzjastyczny idealizm
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]

Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Odpowiedz
#3
Cytat:Dawno, dawno temu... A może jednak całkiem niedawno... w zapadłej dziurze,
Chyba pokusiłbym się o konsekwencję i: albo napisał każde słowo po wielokropku z małej litery, albo z dużej. Lubię konsekwentność.Big Grin

W I scenie przedstawienie dziewczyny to moim zdaniem najlepszy moment, no i arabskie oświadczyny.Big Grin

Cytat:DYKTATOR
(nuci)
I’m the one... love me, love me, love me, loooove meeee!
Big GrinBig GrinBig Grin

Lekkie i z humorem, kawał dobrej rozrywki przed snem, co do tego tekstu jestem zdecydowanie na TAK i czekam na ciąg dalszy.Smile

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#4
Scena IV

W tle słychać piosenkę zespołu Greenjolly – „Razom nas bahato”. Po scenie bezładnie biegają ludzie w różnym wieku. Wszyscy są ubrani na pomarańczowo, wielu ma ze sobą flagi i transparenty.
Po dłuższej chwili na scenę wchodzi Polityk II. Wyraźnie zdziwiony, rozgląda się wokół.


POLITYK II
Co jest, do licha?!

Wzrusza ramionami, obserwując zbiorowisko. Przed nim przebiega grupka, krzycząc: „My ne bydlo”, „machinacija – ni!”
Na scenę energicznym krokiem wkracza Polityk I.

POLITYK I
Uroczo, prawda?

POLITYK II
Przepraszam, ale co to ma być?

POLITYK I
No jak to co? Rewolucja!

POLITYK II
(na stronie)
Nienawidzę pracować z babami...

POLITYK I
(z dumą)
Prawda, że piękna?

POLITYK II
Zacna, ale... Ja za tobą nie nadążam!

POLITYK I
(cierpliwie)
Patrz mi na usta, ofiaro.

POLITYK II
Hę...

POLITYK I
(dobitnie)
Kampania. Wybory. Fałszerstwo. Rewolucja. Kolejne wybory. Prezydent. Demokracja. Pojąłeś?

POLITYK II
A kto będzie prezydentem?

POLITYK I
(zjadliwie)
Przykro mi to mówić, ale to musisz być ty.

POLITYK II
A ty?

POLITYK I
(swobodnie)
Ja będę premierem. Większa władza, no i zarobki. Powalę innych urodą, bo ty jakoś mało reprezentacyjny jesteś.

POLITYK II
Tylko widzisz, jest problem. Nie umiem przemawiać do tłumów.

POLITYK I
Nie martw się, mój drogi. Ja się tym zajmę.

POLITYK II
Co zrobisz?

POLITYK I
(energicznie)
Porwę miliony!




Scena V

Na scenie pojawiają się Narrator, Dziewczyna i Ukrainiec.

DZIEWCZYNA
I co było dalej?

UKRAINIEC
Nieciekawo...

DZIEWCZYNA
Tylko tyle?

NARRATOR
Opowiadanie historii nie należy do Ukraińca, więc pozwól, że ja to zrobię. Rewolucja się udała, przeprowadzono kolejne wybory i właściwie wszystko poszło zgodnie z planem Polityków...

DZIEWCZYNA
Czyli zapanował pokój, miłość i demokracja! To ma być nieciekawe?

UKRAINIEC
Słuchaj uważnie...

NARRATOR
Niestety, w polityce bywa różnie. Koalicje powstają i upadają, przyjaźnie są nietrwałe, a obietnice bez pokrycia.

Narrator, Dziewczyna i Ukrainiec wychodzą. Na scenie zjawia się Polityk II (od tej chwili: Prezydent). Zaczyna śpiewać na melodię piosenki „Piękna córka” z musicalu „Taniec wampirów”.

PREZYDENT
Piękna premier w rządzie to dar Boży
lecz wykańcza mnie już taki dar!
Same troski mi na głowie mnoży
Odkąd władzy poznała czar.
Prezydent zawsze pierwszy odnotuje
nieuchronnej tej przemiany znak...
Politykiem będąc nie mam złudzeń
że demagog drzemie w każdym z nas.

Na scenę wchodzi Polityk I (od tej chwili: Pani Premier).

PREZYDENT
Odejdź już, kwiatuszku...
Spasuj, moja duszko...
Znasz dobrze więzienie
I upokorzenie
Po co ci to?
Na co ci to?
Po co nam to?
Odejdź stamtąd!

PANI PREMIER
Sama myśl o durnym Prezydencie
Budzi we mnie dziką żądzę krwi!
Nim on gotów do działania będzie
Gospodarka sypnie się w dwa dni!
Chciałabym na plaży się położyć
Miast po uszy w tej robocie tkwić!
Demokracja w państwie to dar Boży
Lecz ze złości wręcz chce mi się wyć!

Daj spokój, niecnoto!
Wszak jesteś idiotą!
Władzy mi nie skradniesz...
Już ja cię dopadnę...
Po co ci to?
Na co ci to?
Po co nam to?
Odejdź stamtąd!

Muzyka milknie.

PREZYDENT
(obrażonym tonem)
A ty bratasz się z wrogiem! Kolaborantka!

PANI PREMIER
Skorumpowany tchórz!

PREZYDENT
Intrygantka!

PANI PREMIER
Marionetka!

Kłócąc się półgłosem, opuszczają scenę.




Scena VI

Na scenę ponownie wchodzą Narrator, Dziewczyna i Ukrainiec.

DZIEWCZYNA
(wyraźnie zawiedziona)
Czyli jednak wszystko się zepsuło?

UKRAINIEC
(flegmatycznie)
Żeby to tylko.

NARRATOR
Macie rację. Wzajemne oskarżenia, brak zgodności i szczera nienawiść na pewno nie pomogła w poprowadzeniu rewolucyjnych zmian.

DZIEWCZYNA
Ojej...

Przez krótką chwilę bohaterowie milczą.

DZIEWCZYNA
Swoją drogą, to dziwne.

NARRATOR, UKRAINIEC
(zgodnie)
Co?

DZIEWCZYNA
Przecież mieli takie ideały, „razom nas bahato” i te sprawy... A wyszło... No, wyszło, co wyszło. To przykre.

NARRATOR
A, to już nie moja działka.

UKRAINIEC
A ty wiesz, czemu tak?

DZIEWCZYNA
Nie wiem.

UKRAINIEC
Prezydent był tępy.

DZIEWCZYNA
O, tu się zgadzam.

UKRAINIEC
Premier – kłamca. Z gospodarką robiła to samo, co tamci... Ona kradła, oni także kradną, nawet więcej. Ci sami ludzie kradną.

DZIEWCZYNA
Serio? Lubiłam ją...

UKRAINIEC
A wyborcy? Debile...

Narrator i Dziewczyna spoglądają na siebie, skonsternowani.

UKRAINIEC
U nas taka polityka. Nie ma szansy, że coś się zmieni u nas.

DZIEWCZYNA
Naprawdę nie macie w czym wybierać?

UKRAINIEC
Mamy, czemu nie. Między dwoma gatunkami gówna.


Koniec
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari

Odpowiedz
#5
"DZIEWCZYNA
Naprawdę nie macie w czym wybierać?

UKRAINIEC
Mamy, czemu nie. Między dwoma gatunkami gówna."

Definicja demokracji w wielu krajach postsowieckich Smile Przydałoby się zaznaczyć na początku, że polityk I to kobieta, bo mnie chyba umknęło.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
#6
Bardzo mi się podoba, szczególnie zakończenie, które dla mnie określa sytuację w większości (niestety) krajów Wink A wybrana przez Ciebie ścieżka dźwiękowa jest świetna Smile
- Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji...
- Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości