Do krytyki

[Bonsaiek]

Bo krytyka ważna jest .

„Do krytyki”

Jestem małym sługą Sztuki,
W szacie pokory się noszę,
Po szlaku życia, gdzie chodzi wielu lepszych,
Więc jeśli chcesz mi błędy wskazać w moich,
Poczynaniach ku dobru Tworzenia,
Dobra, zrób to. Zawsze to lepiej tworzyć
Pod okiem kogoś kto lepszą ma wiedzę,
Niż zdać się na tułaczkę po życiowej scenie,
Nie wiadomo po co i którą stroną,
Bo się wtedy prędzej potkniesz
Już nie wstając nigdy, Nigdy.
A opinii zaciągając potkniesz się razy
Kilka(naście, czy tam więcej).
Lecz wstaniesz i wyciągniesz wnioski,
Wtem upadki są już dużo lżejsze.

[Szach-Mat]

Fajnie jest być krytykiem, bo wszyscy chcą cię opluć (wersja dla dewiantów). A tak na serio,

poezję się nosi w sobie, nie ma na nią patentu, wzoru itp. Nawet nie ma takiego wydziału na żadnym z Uniwersytetów.
Piszesz o bardzo ważnej sprawie - pokorze. Żeby tylko wszyscy chcieli ją mieć i chcieli pojąć, że bez niej nie ma sztuki. Marzenie ściętej głowy.
Dbasz o słowo, bardzo dobrze, pisz więcej i krytykuj więcej!


Pozdrawiam.

[Bonsaiek]

Oj z moją krytyką to jest tak sobie, bo ja jestem delikatny jak piórko ;p.
Dziękuję za w miarę przyjęcie mojego wiersza, choć wiem, że wybitnym nie jest, o nie .
Owszem jest tak, że artyści raczej nie lubią krytyków ;p. Artyści a i inni, zwykli ludkowie . Sam wciąż miewam tak, że się oburzam o złe słowo, ale raczej powinno się tego unikać i po paru krótkich latach działalności twórczej uświadomiłem sobie, że bez skromności wiele nie narobię .

[Szach-Mat]

Drogi Bonsaiek,


pisz, krytykuj, czytaj, pisz i nabieraj twardej skóry, Panie Twórco.


Pozdrawiam.

[Bonsaiek]

Jak trzeba to i to mogę .