Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
Kocha mnie- wszystkimi zmysłami.
Kochając tęskni ogromnie, gdy
wypuszcza tylko z objęć.
Jestem całym światem i
powietrzem niezbędnym
do życia. Nadzieją i uśmiechem
w pochmurne jesienie.
Chce mnie ze wszystkimi
wadami i dlatego ma mnie
c a ł ą.
Chce moich humorów,
nadymających się
chwil złości i pękających
momentów smutku -
- jak mydlana bańka.
Uwielbia patrzeć na
tysiące grymasów:
uśmiechy i skrzywienia,
łzy i wzruszenie.
Scałuje z policzków
k a ż d ą ł z ę.
Ofiaruje mi wszystko,
czego mogłabym chcieć-
ciche chwile czułości,
gorące westchnienia,
spokojne słowa
i spojrzenia pełne miłości,
u n i e s i e n i a.
W zamian daję mu wszystko-
każdą myśl, co chwilę,
tęsknoę i ciało wraz z miejscem
w s e r c u.
Oczu głębiny i warg atłasy.
Za jego szaleństwo daję swoje : Kocham!
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Liczba postów: 1 030
Liczba wątków: 55
Dołączył: Nov 2009
Świetny wiersz!
Bardzo... dosadny (?).
Aż chciało by się być adresatem...
Co do spraw technicznych, to jeżeli chodzi o poezję, niestety, jestem totalnym ignorantem.
Mruczę, więc jestem!
Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
Dziękuję Kocie!
Tak już jest, że miłość uskrzydla, nawet takie po prostu , rozmowy, jak moja z B. dziś. Uspokaja i sprawia, że oczy błyszczą z radości.
Cieszę się, że mogę z pewnością stawiać takie tezy jak w tym wierszu, być tak pewną.
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
A dla mnie ten wiersz jest nieco suchy, wybacz Adź. Mało w tym poezji a dużo wyznania. Rozstrzelony tekst moim zdaniem zupełnie niepotrzebny. Lubię Twoją poezję, ale ten wiersz słabiutki. Ocena jak najbardziej subiektywna (jak to w poezji)
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
02-02-2010, 15:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2010, 15:52 przez Kheira.)
"nadymających się
chwil złości i pękających
momentów smutku"- ładne sformułowanie; bardzo poetyckie.
Pisząc o uczuciach często popada się albo w nadmierny sentymentalizm, albo robi się to wręcz "łopatologicznie" i stosuje zbyt dosadne lub oklepane zwroty.
Ten fragment spodobał mi się i uśmiechnęłam się ciepło (nie wiem czy do samej siebie, czy do wiersza).
Hmm, natomiast jeśli chodzi o całość, to taki trochę tasiemczyk (nawet całkiem spory);/, dla mnie osobiście wiersz przegadany, ale to są w końcu Twoje emocje, Twoje uczucia i Twoje myśli i szanuję to. Wiem, że po prostu czasami wiersz musi taki być i już
, w końcu nic nie jest i nie musi być skończenie idealne.
Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 573
Liczba wątków: 23
Dołączył: Nov 2009
Ładnie Adź.
Zaczynam się obawiać o swoją pozycję w Gildii.
Niedługo przyjdzie tłum z pochodniami i widłami i zacznie wrzeszczeć przekleństwa pod moim blokiem. A później wejdą do mojego domu i wyrzucą mnie przez okno. I obejmiesz tron.
Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
Ależ spokojnie, Szefie!
Najwyżej obejmiemy tron we dwoje. Chociaz może być nam trochę ciasno na jednym. Damy radę.
;D
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.