Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Delirium tremens
#1
Tratata nie ma wszechświata.

A przynajmniej od kiedy:
zabrakło powietrza, statek zatonął
w butelce, przez dziurę w bucie 
podglądam sąsiadów, a sierotka ma rysia.

Z powodu wyżej wymienionych objawień
składam zdania wyłącznie jednowyrazowe,
z akcentem przed przecinkiem. I klnę
tylko po łacinie, w szaletach publicznych.

A przekorne gwiazdy spiralnie wirują
pod łóżkiem mimo płaskości ziemi
nakrytej wypukłym denkiem.

Tatarata wielki wybuch.
Odpowiedz
#2
Sierotka ma rysia. Najlepsze.
Delirki nie miałem, ale namaziać kilka razy w roku - jest wskazane w moim przypadku.
Znam te fragmenty.
Odpowiedz
#3
Tratatata... Znajomy hejnał.
Wielkie i małe końce świata.
Każdy dzień początkiem końca.
Koncepcja oparta na grze słownej, sprytna prywata.
Bardzo dobry. Dosadny.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości