Dark Souls
#1
Tradycyjnie - komuś dane było w to grać? Jeśli tak, to niech opowie jaką klasą, jak z rozwojem postaci, oraz niech podzieli się wrażeniami z tej ciężkiej gry. Zapraszam.
Odpowiedz
#2
Gram na xboxie od dnia premiery (najlepiej wydane 200zł na grę) i jedyne co mogę powiedzieć to że gra jest przegenialna. Klasami grałem czterema:

Czysty DEX - 100+ godzin
STR + Pyro - 70+ godzin
Soc - 30+ godzin
DEX + INT - tutaj około 10-15 godzin.

Smile

Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#3
A powiedz, działa ci Multiplayer? Jakaś możliwość grania w sieci? Bo opcje są, tylko nie mam pojęcia czy serwery nadal działają, a strasznie mnie ciekawi czy projekt multi wypalił.

No dobrze też coś napisze od siebie. Grę mam na komputerze od jakiegoś czasu, ale dopiero kilka dni temu postanowiłem się za nią wziąć, by nieco odpocząć od Fallout'a. Już w pierwszym kroku zabił mnie kreator postaci; Dark Souls moim zdaniem ma jeden z najlepszych kreatorów do tworzenia, można spędzić przy nim nawet i pół dnia. (Mój przykład) No i poza tym muzyka, ciężki klimat straconego świata - wszystko niewiarygodnie ze sobą współgra. Co najbardziej mi się podoba, to poczucie przetrwania - tam zagrożenie może stanowić nawet i pojedyńcza, najsłabsza jednostka. Umrze się dwa razy, i traci się wszystko co się do tej pory zbierało. Nie ma Save'ów podczas wypadu w terenie, ekwipunek się niszczy.. Świetny realizm.

Ja zacząłem grać wędrowcem, z tym że staram się rozdysponować atrybuty po równo, choć skupiam się głównie na wojowaniu.
Odpowiedz
#4
Multi to połowa czasu który spędziłem w grze.

Moja postać RollOne (STR + pyro) ma jako covenant Darkwrath. Co jakiś czas loguje się na godzinkę bo po nawiedzać ludzi mierzących się z trudem świata Lordan. Nawiedzając ich kradnę duszę oraz humanity.

Magami (Sorc i Faith) działam bardziej pokojowo pozostawiając znaki i pomagając innym graczom w walce z bossami.

Jeśli miałbyś jakiekolwiek pytania śmiało wal Tongue szkoda także że grasz na pc nie xboxie bo mógłbym Ci pomóc Smile
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#5
ok, zatem garść pytań

- Jak wygląda świat multiplayer? mamy ten sam świat wypełniony tłumami przeróżnych graczy-bohaterów, czy sytuacja przedstawia się bardziej subtelnie?
- Czy >ta< tapeta dobrze oddaje rzeczywistość emocji przy grze?
- Warto poświęcić pieniądze na kupno oryginału?
Odpowiedz
#6
1. Multi to cała gra a zarazem tylko tło. Nie widać całej watahy innych graczy. Prawdę powiedziawszy przez większość gry biega się samemu. By zagrać z innymi trzeba być człowiekiem czyli posiadać użyte przy ognisku humanity. Gdy już jesteśmy takim człowiekiem możemy zostać zaatakowani (niezależnie od nas) przez innych graczy pragnących naszych dusz. Będąc człowiekiem możemy także używać znaków przyzwania. Znaki pozostawiają inni gracze zazwyczaj w pobliżu bossa oferując swą pomoc. Multiplayer pomimo iż w pewnym sensie bardzo ubogi jest niezwykle ważną a zarazem ciekawą opcją. Obecność innych graczy możemy także odczuwać "na odległość" pozostawiają oni znaki na ziemi. Znaki pełniące rolę wskazówek podpowiedzi czy chwili ich rezygnacji. Tak też często przed/po walce z bossami spotykamy napisy typu:
"Prise the sun"
"Can't take this"
"Need Humanity"
Oczywiście wskazówki pokazują się także w innych miejscach informując o zasadzkach, jakiś fajnych ukrytych przedmiotach itd.

2. Co do tapety która swoją drogą jest bardzo fajna to tak! Tapeta ta oddaje emocje? odczucia? czy też po prostu "los" początkującego gracza w świecie Dark Souls. Giniemy bardzo często a przy bossach niejednokrotnie dopada nas frustracja czy zwątpienie ale to właśnie według mnie te elementy połączone z "niewiedzą" płynącą z multi stanowią mocną stronę DS.

3. To czy warto czy nie to już kwestia indywidualna. Osobiście zakupiłem DS w dniu premiery za 200zł (nie często mi się to zdarza) obecnie po wielu wielu godzinach rozrywki bez chwili wahania zrobiłbym to ponownie. Proste przeliczenie dało mi niecałą złotówkę za godzinę zabawy - czy było warto? Czy to dobra cena?
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#7
A ja dziś pograłem chwilę, co prawda jeno 4h ale zawsze (zamiennie z X3, w którym w tle rozwijałem imperium). Niestety mimo najszczerszych chęci mam zupełnie inne doświadczenia.

Sama gra nie jest tak trudna, trzeba tylko nieco cierpliwości, używając multi (kupiona po promocji) staje się... prawie banalna...

Niestety jest wybitnie słaba technicznie. Czysty port z konsoli, w którym nawet tłumaczenia klawiszy dostosowane są tylko i wyłącznie pod pada, więc pierwsze chwile to była walka ze sterowaniem. Kamerka gna jak szalona z każdym ruchem nawet po obniżonej czujności, brak typowych rozwiązań, które zmiękczają jej ruch (więc jeżeli często poruszasz myszką, touchpadem to ma się wrażenie, że w grę gra paralityk).

Tu i ówdzie czytałem, że "w samym edytorze postaci można spędzić pół dnia". Ta wypowiedź mogła paść tylko z ust kogoś kto nie grał w żadne współczesne MMO, tudzież Obliviona/Skyrima. Po 5 minutach w ekranie tworzenia postaci nie masz co robić, nie wspominając o tym, że jakbyś się nie starał utworzone postacie są diabolicznie wręcz brzydkie (pomijam, że ich facjata ze względów fabularnych nie jest wcale piękniejsza przy rozpoczęciu gry) Smile Przynajmniej jest kilka klas postaci, różnych od siebie i to już nawet na początku jest nieco odczuwalne.

Wkurza też wymóg połączenia usługą Windows LIVE, chociażby po o by mieć chociażby te nędzne autosave'y, które są tak porozstawiane, że przed zasiadnięciem do produkcji radzę powyłączać telefony i udawać resztę dnia niedostępnego, w innym przypadku możesz dostać napadu nerwicy, gdy się okaże ile trzeba ponownie przechodzić Smile

Nie wspomnę już nawet o braku możliwości wyjścia do menu głównego, na tę chwilę jedyną możliwością wyjścia z gry to użycie niesławnego Alt+F4. I choć gra ma walory, a walka może się podobać, to niedoróbki techniczne wkurzają mnie niebotycznie. Dla mnie gra za max 10F na Steamie, i za więcej nie radzę nawet tykać, a i wcześniej zakupić pada.

Jeżeli macie konsolę, kupujcie, podejżewam, że na platformach konsolowych gra jest produktem dość niezwykłym. Natomiast ja jako hardkorowy gracz PCtowy czuję niesmak, a wręcz czuję się obszczany podejściem twórców do wykonania portu. Następnym razem nie będę się silił na wspieranie twórców. Gdybym tą grę ściągnął, właśnie leciałaby z dysku, ew. po kolejnej sesji. W obecnym przypadku... raz na jakiś czas będzie, gdy pod ręką nie będzie niczego lepszego.


PS. Być może ostatnio zaliczając Wiedźmina 2 i Dishonored podniosła mi się poprzeczka do slashero-RPGowych (i ich pochodnych) tytułów... ale nawet wybitnie konsolowy Wiesiek 2 nie bolał pod względem technicznym jak DS.
Odpowiedz
#8
Cytat:Niestety jest wybitnie słaba technicznie. Czysty port z konsoli,

Po tym przestałem pisać i jedynie pobieżnie przeleciałem wzrokiem. Prawda jest taka że From Software (twórcy) zrobili porta na pc na prośbę fanów. Był to ich pierwszy kontakt z programowaniem pod komputery i od samego początku nie kryli że będzie to toporny prosty port.

Ps. Wiesiek numer dwa jest bardzo dobrą grą ale uważam że niewiele różni się od DA (wersje konsolowe)

ps2. Zaczynałem na PC ale obecnie nawet nie potrafię grać na moim laptopie ;P nawet w shootery ^^
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#9
odświeżę..

Grałem na pc.. i tu się zaczynają schody sterowanie na pc najgorsze jakie w życiu widziałem dlatego też gra mnie nie wciągnęła polecam zaś za to fable 3 lub skyrim Smile
Odpowiedz
#10
Każdy ma swój wysublimowany gust ale:

Fable 3 w porównaniu do jedynki czy dwójki to słabizna.
Skyrim to popularny żar bo fabuła leży i kwiczy tak jak i gildie. Z serii na serie coraz gorzej: Morrorwind > Oblivion > Skyrim.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#11
jednak jest szał wobec skyrim przez graczy i nie mów że nie Smile a jak wydadzą skyrima jako mmo to już wgl będzie :p

fable 3 fabuła nawet nawet przeszedłem całego i powiem bez żadnych kodów wszystko w grze wykupiłem i uratowałem wszystkich mieszkańców, z sierocińca zrobiłem burdel poszedłem oblookać go a tam męskie dzi... za kase Big Grin brecht totalny
w fable 3 zabrakło mi tych demonicznych drzwi o wiele wiele za mało ich było, i optymalizacji kodu tu twórcy chyba nic z tym nie zrobili bo grafika jak przy 2jce nieco lepiej nie powiem a na moim pc 2x dual core 2.6Ghz 4Gb Ram i karcie o pojemności 4Gb grafy były czasami dość mocne przymulenia

z chęcią bym zagrał w coś podobnego do Fable właśnie w takim bajkowym świecie, z taką możliwością rozwijania postaci, broni, czarów, kupna domów, zmieniania świata przez decyzje Tongue

tylko nie mów o gothicu grałem w 1 i 2 chciałem w 3 ale przeczytałem opinie i bardzo słabo wypadł więc 4ki nie ma sensu
a ostatnio mnie odrzuca świat gothica jak w skyrim taki lodowaty te teksture ewww

mam Alicje w krainie czarów ale mi muli :/ najbardziej przy użyciu młynka i alicja moim zdaniem to nie to coś ;p

przechodziłem też nie dawno darksiders2 ale dobiłem do przeszło 60% gry i odechciało mi się bo gra to nie miła nawalanka tylko coś jak platformówka nad nie którymi zagadkami siedziałem po godzinie żeby przejść dalej
Odpowiedz
#12
Przypominam że temat został stworzony w celu omawiania jednej gry - Dark Souls. Proszę stworzyć odpowiedni temat do rozmowy o innych pozycjach.

W kwestii DS:

Cytat: Ta wypowiedź mogła paść tylko z ust kogoś kto nie grał w żadne współczesne MMO, tudzież Obliviona/Skyrima. Po 5 minutach w ekranie tworzenia postaci nie masz co robić, nie wspominając o tym, że jakbyś się nie starał utworzone postacie są diabolicznie wręcz brzydkie

Nie zgodzę się z tym. Jestem fanem wszelakich kreatorów postaci, i ten uważam za jeden z najbardziej rozwiniętych i zaawansowanych.

Natomiast co do sterowania - fakt, na początku jest uciążliwe. Aby móc jakoś grać, trzeba ustawić swój własny system. Zapewniam jednak że idzie się przyzwyczaić.
Odpowiedz
#13
dobrze ale chciałem nie robić tematu i zaśmiecać forum jak tylko 1 post

próbowałem zmieniać sterowanie w ds ale i tak było toporne
a grafika.. obskurna.. jak na takie wymagania to tragicznie wygląda i się nie oszukujmy
Odpowiedz
#14
Cytat:a grafika.. obskurna.. jak na takie wymagania to tragicznie wygląda i się nie oszukujmy

To jest już kwestia gustu. Nie wszystkim może się spodobać gra, to oczywiste.


Dziś z kolei udało mi się trafić na pierwszego buga o.O
wtf noga:

[Obrazek: DATA_2012_12_23_18_34_45_82-1356286384.jpg]
Odpowiedz
#15
nie chodzi o samą grafikę tylko o wymagania wygląda żle a ma tak duże wymagania..
[Obrazek: b22j.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości