Liczba postów: 254
Liczba wątków: 51
Dołączył: Feb 2011
Dziś żona dziwnie się zachowała
Bo zawsze najpierw zajmuje się kotem
A rano o dziwo mnie najpierw dała
A kotu dała dopiero potem
Wy też zapewne się temu dziwicie
Bo nie jest to zwykłe zachowanie żony
Żeby dawała zaraz o świcie
Zresztą kot też był zaskoczony
I każdy na wyjaśnienie teraz czeka
Cóż to od żony za podarek
Otóż kot dostał miskę mleka
Natomiast ja nowiutki zegarek
I tylko TYLE lub może…AŻ raczej
Bo żona porządna jest gospodynia
A jakby ktoś pomyślał inaczej
Znaczy że straszna z niego świnia
Liczba postów: 489
Liczba wątków: 41
Dołączył: Jan 2012
To w sumie poezja, ale rozumiem czemu znalazła się w tym dziale. Rzeczywiście wywołuje uśmiech na twarzy, zwłaszcza pierwsza i ostatnia zwrotka, bo środek to taki typowy zagęszczacz akcji. I byłoby bardzo ładnie (chociaż naciągnąłeś słowo "gospodyni" do nieistniejącego "gospodynia", żeby był rym do "świnia". Niby ars poetica, ale jakoś tak dziwnie...).
Ja mam wyczulone ucho, a to właśnie w ucho najbardziej się rzuca straszna niekonsekwencja w rytmice. A bierze się to stąd, że masz nieregularną ilość sylab. A wygląda to tak:
10
11
11
10
11
12
10
9
12
9
9
10
11
11
10
9
Jakby udało Ci się jakoś to wyrównać, to byłoby dużo lepiej. A wystarczy tylko gdzieniegdzie dodać sylabę (np. "też" zamienić na "także").
Bo pomysł jest i humor jest. Ale forma taka sobie...
3/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
Liczba postów: 254
Liczba wątków: 51
Dołączył: Feb 2011
Laj, dzięki za konkretny i konstruktywny komentarz. W zasadzie wolę bawić ludzi formą felietonu ale - jak to śpiewał kiedyś Sthur - czasem człowiek musi, bo inaczej się udusi ...mimo, że jak w moim wypadku - nie powinien. Jeżeli kiedyś jeszcze spróbuję, to postaram się według tych zasad.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Tak jak Laj,
końcówka jest naciągana bo niegramatyczna. Nie ma czegoś takiego jak 'gospodynia'. Jest 'gospodyni' albo 'gospodynią'. A zatem i rym 'świnia' okazuje się failem. Rozumiem, że w poezji jest wolna amerykanka, ale nie aż tak chyba.
Poza tym, też, należy być konsekwentnym. Jeśli nigdzie nie ma interpunkcji to co tam robi ten wielokropek?
No i jeszcze naciągana kosmetyka. Np tu: Bo nie jest to zwykłe zachowanie żony.
Lepiej by brzmiało 'typowe'. Jak się dwie zwrotki zaczyna od 'i' to traci na efekcie zupełnie.
Popieram poprzednią opinię. Pomysł całkiem spoko, wykonanie drewniane.
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 83
Liczba wątków: 17
Dołączył: Oct 2013
I tylko TYLE lub może…AŻ raczej
Bo żona porządna jest gospodynia
A jakby ktoś pomyślał inaczej
Znaczy że straszna z niego świnia
Bo żona porządną jest gospodynią
Znakiem tego straszną jest świnią
Liczba postów: 254
Liczba wątków: 51
Dołączył: Feb 2011
Pasiasty dzięki za komentarz. Naturalnie we wszystkim masz rację i zdaję sobie z tego sprawę. O ile się nie pogniewasz będę próbował dalej
Thori, dzięki za podpowiedź, Twoja wersja brzmi zdecydowanie lepiej
Pozdrawiam