Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DOSTAŁEM PRZED KOTEM
#1
Dziś żona dziwnie się zachowała
Bo zawsze najpierw zajmuje się kotem
A rano o dziwo mnie najpierw dała
A kotu dała dopiero potem

Wy też zapewne się temu dziwicie
Bo nie jest to zwykłe zachowanie żony
Żeby dawała zaraz o świcie
Zresztą kot też był zaskoczony

I każdy na wyjaśnienie teraz czeka
Cóż to od żony za podarek
Otóż kot dostał miskę mleka
Natomiast ja nowiutki zegarek

I tylko TYLE lub może…AŻ raczej
Bo żona porządna jest gospodynia
A jakby ktoś pomyślał inaczej
Znaczy że straszna z niego świnia
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#2
To w sumie poezja, ale rozumiem czemu znalazła się w tym dziale. Rzeczywiście wywołuje uśmiech na twarzy, zwłaszcza pierwsza i ostatnia zwrotka, bo środek to taki typowy zagęszczacz akcji. I byłoby bardzo ładnie (chociaż naciągnąłeś słowo "gospodyni" do nieistniejącego "gospodynia", żeby był rym do "świnia". Niby ars poetica, ale jakoś tak dziwnie...).
Ja mam wyczulone ucho, a to właśnie w ucho najbardziej się rzuca straszna niekonsekwencja w rytmice. A bierze się to stąd, że masz nieregularną ilość sylab. A wygląda to tak:

10
11
11
10

11
12
10
9

12
9
9
10

11
11
10
9

Jakby udało Ci się jakoś to wyrównać, to byłoby dużo lepiej. A wystarczy tylko gdzieniegdzie dodać sylabę (np. "też" zamienić na "także").
Bo pomysł jest i humor jest. Ale forma taka sobie...
3/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Laj, dzięki za konkretny i konstruktywny komentarz. W zasadzie wolę bawić ludzi formą felietonu ale - jak to śpiewał kiedyś Sthur - czasem człowiek musi, bo inaczej się udusi ...mimo, że jak w moim wypadku - nie powinien. Jeżeli kiedyś jeszcze spróbuję, to postaram się według tych zasad.

Pozdrawiam
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz
#4
Tak jak Laj,
końcówka jest naciągana bo niegramatyczna. Nie ma czegoś takiego jak 'gospodynia'. Jest 'gospodyni' albo 'gospodynią'. A zatem i rym 'świnia' okazuje się failem. Rozumiem, że w poezji jest wolna amerykanka, ale nie aż tak chyba.
Poza tym, też, należy być konsekwentnym. Jeśli nigdzie nie ma interpunkcji to co tam robi ten wielokropek?
No i jeszcze naciągana kosmetyka. Np tu: Bo nie jest to zwykłe zachowanie żony.
Lepiej by brzmiało 'typowe'. Jak się dwie zwrotki zaczyna od 'i' to traci na efekcie zupełnie.
Popieram poprzednią opinię. Pomysł całkiem spoko, wykonanie drewniane.
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#5
I tylko TYLE lub może…AŻ raczej
Bo żona porządna jest gospodynia
A jakby ktoś pomyślał inaczej
Znaczy że straszna z niego świnia

Bo żona porządną jest gospodynią

Znakiem tego straszną jest świnią
Odpowiedz
#6
Pasiasty dzięki za komentarz. Naturalnie we wszystkim masz rację i zdaję sobie z tego sprawę. O ile się nie pogniewasz będę próbował dalej Big Grin
Thori, dzięki za podpowiedź, Twoja wersja brzmi zdecydowanie lepiej

Pozdrawiam
Prawda jest jak dupa, każdy ma własną.
https://www.facebook.com/Waldemar.Biela.rysunek/?ref=hl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości