Czy trzeba lubić czytać, żeby pisać?
#16
Myślę, że jakby tak ludkom odłączyć neta, kablówkę, telefon to może, może i coś by czytali. W natłoku codziennych spraw i szybkiego tempa życia ludzie często wybierają inne rozrywki, nie mają być może okazji wsiąknąć w czytanie.
Odpowiedz
#17
Nie wiem, czy trzeba lubić czytać, ale nie znam nikogo, kto pisze i nie lubi Wink

Stephen King, choć jest genialnym pisarzem, ma swoje różne fanaberie typu te obowiązkowe 4 godziny czytania i pisania dziennie, albo to, że nie używa komputera (co ciekawe znani architekci też mają taką dziwną fobię do techniki).
King powiedział też, że dobrego pisarza poznaje się po tym, że potrafi utrzymać rodzinę ze swojego pisarstwa... czyli z tego wynika że pani Meyer należy do geniuszy, a przecież wszyscy widzą, że pisać nie potrafi Tongue
Odpowiedz
#18
Tylu świetnych pisarzy, a gdzie okiem nie zerknę tylko King, King, King. Dodgy
Odpowiedz
#19
Co do pytania w temacie - wydaje mi się, że tak. Trzeba lubić czytać. Wink
Odpowiedz
#20
@Zguba: Diuna dobra książka Smile. Oglądałem też film, taki dosyć stary chyba z lat '80 i bardzo mi się podobał, ma dla mnie taki mroczny i tajemniczy klimat.
Co do Bourna to średni (książka). Z sensacji natomiast polecam Trylogię Bractwa Morrella - w ogóle jedne z lepszych książek jakie czytałem.
Odpowiedz
#21
Myślę, że to idzie w parze... No ludzie, czytanie rozwija wyobraźnię i słownictwo, to zeby pisac, chynba trzeba czytaćSmile
Odpowiedz
#22
(15-10-2012, 15:11)shinobi napisał(a): Myślę, że jakby tak ludkom odłączyć neta, kablówkę, telefon to może, może i coś by czytali. W natłoku codziennych spraw i szybkiego tempa życia ludzie często wybierają inne rozrywki, nie mają być może okazji wsiąknąć w czytanie.

I tu zgoda, Smile Brawo. To jest poważny problem i temat na bardzo poważną rozmowę.
Ktoś tam napisał że pisarz powinien wyżywić swoja rodzinę na wydaniach.
Kicha. Bzdura. To sztuka i Van Gog zmarł głodny i chłodny. Szymborska także całe swoje życie żyła skromnie. ( nie mówię o nagrodzie) jednak nie potrafię zrozumieć pisaniny tej pani której lata wszystko na miotle jak i fascynacji tymi historyjkami. Nie dziwię się dzieciom, no może w takich bajkach coś tam jest, tylko co?
A więc media nakręcają kasę. Inni gonią za nią i nie czytają.
To samo dotyczy kina, lecą na Rambo, oglądają Arnolda nie wiedząc że jest taki film jak 8 i pół a czterdziesty pierwszy w ogóle kicz mówią. Skaranie boskie.Huh Nie wiem dlaczego nie czytają. Gdyby czytali na garneli by kasy na beznadziejne spektakle w marnym wykonaniu.




[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#23
To ten sam przykład, jak z polityką. Nie trzeba się znać, żeby ją uprawiać Smile.
[Obrazek: 2w5ujyt.png]

- Thierry Henry on the ball and Zanetti trying to catch up with him, Henry steps inside, Pires is there, Henry will have to do it alone - OH! SENSATIONAL GOAL FROM THIERRY HENRY!
Odpowiedz
#24
Dzisiaj mam dzień pisania komentarzy, (Już drugi dzisiaj.) więc:

Czytam sporo. (Orwela, Lema, Kinga, Tolkiena i Martina.) Pojedyncze tytuły to: Mechaniczna pomarańcza, Mistrz i Małgorzata i Prażę Paryż. (Z tych ważniejszych.) Jakieś sto stron co dzień, czy dużo? Zostawię to wam.

Czy tak, czy tak pisać za grosz nie potrafię, ale mam nadzieję, że za parę - paręnaście lat wejdziecie do księgarni, a tam w bestsellerach: Miłosz P. Obok Pilipiuka, Piekary i Sapkowskiego.
Odpowiedz
#25
Oczywiście że czytać trzeba.
Nawet kaczka musi nauczyć się pływać, a skąd taki początkujący literat ma się nauczyć jak składać zdania, żeby nie wyglądały jak żywcem wyjęte z gimnazjalnego wypracowania? Jak prowadzić narrację, jak dialog?

Niestety drodzy państwo, pisanie to nie tylko pomysł, w dużej mierze to rzemiosło. Najłatwiej się go nauczyć, podpatrując jak robią to inni.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#26
I tak i nie, to zależy od tak zwanego "zmysłu literackiego", oraz czy potrafimy przełożyć nasze myśli na papier. Jako gatunek potrafiący myśleć abstrakcyjnie wszystkiego możemy się nauczyć(to właśnie umiejętność uczenia dała nam tyle możliwości, dzięki temu wciąż ewoluujemy)
Nie mniej czytanie i rozwijanie słownictwa bardzo pomaga. Możemy drogą dedukcji opanować pewne zasady i wzorować się na ulubionym pisarzu przykładowo. Jest też kwestia pewnych predyspozycji do nauk humanistycznych, ale nie tylko. Po prostu zwykła umiejętność płynnego szybkiego pisania, które nie wymaga analizowania paru zdań "czy aby wszystko zostało logicznie skonstruowane"
To chyba najbardziej obrazowe wyjaśnienie.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#27
(15-10-2012, 11:34)starysta napisał(a): Tak sobie myślę że jest to bardzo ciekawy temat.
Czytanie.
Kiedy patrzę na statystyki (56% polaków nie czyta w ogóle książek) dostaję gęsiej skórki.
To jeszcze nie tragedia - zniechęcenie. Wróci głód. Pewne.
Tragedią jest to że ludzie z wyższym wykształceniem też nie czytają. Jest to mały procent16 %
Zapytam zatem inaczej.
Co się stało że nie czytamy?
Co jest złego w literaturze?
Piszemy zbyt wiele i chałę, dla kasy? Co jest wątpliwe bo nikt nie jest Joanne Rowling. W naszym przypadku na tych stronach drugiego Lema nie widzę.
Więc co jest powodem?
Cena, jak nie którzy opiniują? Bzdura.
Czas?
Tak bardzo oszczędnie opowiem o swoich spostrzeżeniach i takiej małej jak osobiście od wiosny przeprowadziłem sondzie. Tylko wśród znajomych.
Wydrukowałem dwa wiersze. Jeden Herberta Damastes z przydomkiem Prokrustes mówi i drugi mój Radka z poezją.
Oczywiście bez podania autorów.
Przekrój sondowanych był różny od kolegi wędkarza tokarza do mecenasa tez wędkarza.
Czasami podrzuciłem swojemu sąsiadowi który przeczytał i palcem wskazał że ten na randce jest fajny.
Nie pytałem czy rozumie. No niech tam, wiemy, chłop ze wsi całe życie cegły przerzucał w HPR a w wolnym czasie sadził ziemniaki.
Ale do sondy wracam.
Na 100 zapytanych 92 osoby wskazały na Randkę z poezją.
Szok?
No szok!
Teraz zastanówcie się nad końcowym werdyktem, opinią albo opowiedzcie sami na pytanie dlaczego?

czasy się zmieniają czytanie można zaliczyć do hobby a każdy ma inne hobby ktoś woli pograć w gry komputerowe lub uprawiać sport ktoś za to może śpiewa i traktuje to na poważnie jest tyle różnych zajęć że zgodzę się się z tym że można nie mieć czasu... ja nie czytam książek za to wiersze czasami opowiadania i newsów sporo na dzień i styknie ileż to można co do tych 56% polaków spróbuj iść na 9-10h ostrej harówy na budowie przyjść zjeść coś i jeszcze książkę czytać nie da rady chociażbyś chciał tak samo po innym bardzo ciężkim wysiłku
[Obrazek: b22j.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości