Liczba postów: 1 532
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2014
Nie, nie, nie. W moim odczuciu zdecydowanie za wysoka nota.
Z grubej rury, nawet ładna nadzieja na zgrabny i w podtekście erotyk, ale tylko ten pierwszy wers... Zacznijmy od tego, że to znowuż jest proza, zapisana wierszem.
Wydmuchać + dziecko - mnie to połączenie nie odpowiada. Nie chcę się czepiać pedofilii, ale na widok pierwszego wersu spodziewałam się jakiejś silnej kobiety jako podmiotu (literackiego, zboczeńcy!), a tu hyc! o wiersz dziecko bęc. Ni z gruchy, ni z mlecza. A potem z powrotem do opisu kokietki.
Wplecie się jak palec. Spodziewałam się raczej gumy do żucia w zestawieniu z dzieckiem, ale no tak, gumy tu nie trzeba. Dziwne, że palec nie został w tyle, bo:
było w nas tyle mogłoby być wydarzyć się tyle
próbuję się cofnąć popatrzeć za i przed siebie
to by było na tyle
ILE?
Po to są wiersze w tym klimacie, żeby tę ilość ładnie opisać.
Brzydko nie tyle przez powtórzenia, co przez: "chwilę - schylę - tyle - tyle - tyle". Wystarczyłoby przedostatnie tyle zamienić czymś innym, z "le" albo "lę".
Ale oddaję honor lekkości obrazu. Nie miałabyś problemu z napisaniem czegoś naprawdę ekstra. Ten utwór mnie nudzi, nie zachwyca, nie porusza, nie działa w ogóle jak poezja działać na człowieka wrażliwego (chociaż nie wiem, czy to ja) powinna. Może jedynie nieco obrzydza przez bezczelne psucie wszystkiego bez rozmysłu, choć zapowiadało się gorąco. Z drugiej jednak strony - przeczytałam, nawet bez zbytniego zmuszania się, więc lekkość pisma kreatywnego masz.
Ode mnie 1/5.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Dlatego już wcześniej wspominałem, że gwiazdki jako miernik jakości od jakiegoś czasu poszły się rypać.
Nijak się mają do poziomu, a raczej są elementem dopieszczania.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(14-02-2018, 23:59)mirek13 napisał(a): Dlatego już wcześniej wspominałem, że gwiazdki jako miernik jakości od jakiegoś czasu poszły się rypać.
Nijak się mają do poziomu, a raczej są elementem dopieszczania.
Mirek, trzy gwiazdki jako element dopieszczania? Noż weź... Napisz konstruktywny komentarz, nie odnoszący się do cudzych opinii... Co byś poprawił?
Liczba postów: 1 532
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2014
15-02-2018, 00:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2018, 00:18 przez BEL6.)
Rozumiem sytuację.
Mirek napisał dość słów komentarza do tekstu już wcześniej.
Koniec offtopu.
Edit: Mirando, przed moją oceną gwiazdek było 5.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Bel, nie oceniłam tego utworu. Zawsze staram się czekać na "mądrzejszych" w poezji
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Poprawiłbym jakość i cel przyznawania gwiazdek, ktokolwiek to robi.
Pełno ty pięciogwiadkowych dzieł, do których jest pełno uwag.
Często publicznie w komentarzach.
Gdzie sens i logika?
Liczba postów: 1 532
Liczba wątków: 79
Dołączył: May 2014
Właśnie nad tym pracujemy. Polecieliśmy za bardzo w subiektywne oceny. Przekopałam się przez sporo utworów i rzeczywiście jest potrzeba ustanowienia jawnego, prostego schematu oceniania. Plan jest też taki, żeby sposób oceny "podać do wiadomości publicznej", by każdy autor wiedział, co oznacza otrzymana ocena.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Oby, BEL.
Bo jeśli czytam recenzję w stylu: Wiersz jest słaby, ale puenta rewelacyjna. Przyznaję 5/5, to coś jest nie tak.
To pełny zestaw punktów za puentę?
I takie rzeczy pisze aspirant na recenzenta?
Albo wiersz jest dla mnie jako użytkownika kompletnie niezrozumiały (o czym piszę w komentarzu) i jako tenże użytkownik widzę po chwili 5/5, to się zastanawiam jaką wartość i znaczenie ma moja opinia?
Jeszcze bym zrozumiał 4/5, bo ja nie zrozumiałem, ale recenzent już tak, ale skoro coś jest wątpliwe dla użytkownika, to wypadałoby jednak uwzględnić jego wątpliwości.
Dawniej takie rozjazdy miałem, bo kompletnie nie rozumiałem kto i dlaczego przyznaje gwiazdki, ale też były ona raczej rzadkie.
Teraz to masówka.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(15-02-2018, 01:09)mirek13 napisał(a): Oby, BEL.
Bo jeśli czytam recenzję w stylu: Wiersz jest słaby, ale puenta rewelacyjna. Przyznaję 5/5, to coś jest nie tak.
To pełny zestaw punktów za puentę?
I takie rzeczy pisze aspirant na recenzenta?
Albo wiersz jest dla mnie jako użytkownika kompletnie niezrozumiały (o czym piszę w komentarzu) i jako tenże użytkownik widzę po chwili 5/5, to się zastanawiam jaką wartość i znaczenie ma moja opinia?
Jeszcze bym zrozumiał 4/5, bo ja nie zrozumiałem, ale recenzent już tak, ale skoro coś jest wątpliwe dla użytkownika, to wypadałoby jednak uwzględnić jego wątpliwości.
Dawniej takie rozjazdy miałem, bo kompletnie nie rozumiałem kto i dlaczego przyznaje gwiazdki, ale też były ona raczej rzadkie.
Teraz to masówka.
Mirek13, po raz kolejny proszę o kierowanie uwag tego typu bezpośrednio do Administracji na PW albo do stosownego działu (Propozycje).
Komentarz pod utworem ma dotyczyć wyłącznie utworu.
Liczba postów: 116
Liczba wątków: 16
Dołączył: Feb 2018
(14-02-2018, 23:17)BEL6 napisał(a): Nie, nie, nie. W moim odczuciu zdecydowanie za wysoka nota.
Z grubej rury, nawet ładna nadzieja na zgrabny i w podtekście erotyk, ale tylko ten pierwszy wers... Zacznijmy od tego, że to znowuż jest proza, zapisana wierszem.
Wydmuchać + dziecko - mnie to połączenie nie odpowiada. Nie chcę się czepiać pedofilii, ale na widok pierwszego wersu spodziewałam się jakiejś silnej kobiety jako podmiotu (literackiego, zboczeńcy!), a tu hyc! o wiersz dziecko bęc. Ni z gruchy, ni z mlecza. A potem z powrotem do opisu kokietki.
Wplecie się jak palec. Spodziewałam się raczej gumy do żucia w zestawieniu z dzieckiem, ale no tak, gumy tu nie trzeba. Dziwne, że palec nie został w tyle, bo:
było w nas tyle mogłoby być wydarzyć się tyle
próbuję się cofnąć popatrzeć za i przed siebie
to by było na tyle
ILE?
Po to są wiersze w tym klimacie, żeby tę ilość ładnie opisać.
Brzydko nie tyle przez powtórzenia, co przez: "chwilę - schylę - tyle - tyle - tyle". Wystarczyłoby przedostatnie tyle zamienić czymś innym, z "le" albo "lę".
Ale oddaję honor lekkości obrazu. Nie miałabyś problemu z napisaniem czegoś naprawdę ekstra. Ten utwór mnie nudzi, nie zachwyca, nie porusza, nie działa w ogóle jak poezja działać na człowieka wrażliwego (chociaż nie wiem, czy to ja) powinna. Może jedynie nieco obrzydza przez bezczelne psucie wszystkiego bez rozmysłu, choć zapowiadało się gorąco. Z drugiej jednak strony - przeczytałam, nawet bez zbytniego zmuszania się, więc lekkość pisma kreatywnego masz.
Ode mnie 1/5. Dziękuję za wnikliwą analizę mojego wiersza. Wiersz wagi lekkiej, które zdarzam mi się popełniać często i z ogromną przyjemnością
|