moja poezja jest bez poety
ale o tańcu nie będzie bez tańca
wyjmę je wszystkie z pamięci
teraz
polonez
tango
walz
i rytm
i ten taniec chocholi
ach
wręcz tańca niedookreśloność
niech wiedzie silniejszy
tutaj i teraz
złapię się go aż ogłuchną zmysły
wejdę na parkiet
choć stremowana
tak
tak
ten rytm jest jak bunt
bez nut zapomnianych
a jednak szaleję
nie myślę
co dalej
uff
wytańczona
wracam
piszę
tytuł
hmm
może
jak ważny jest rytm
zrobiłem to pierwszy raz na tym forum - przepisałem czyjś wiersz po swojemu. Gdyby ktoś zrobił to z moim wierszem jakieś pół roku temu uznałbym go być może za wścibskiego aroganta, miałem jednak ku temu powody. nie zrobię tego z braku szacunku.
wieje od ciebie tańcem, widać, że tam gdzie klecisz, to i się pot na ścianach skrapla od tych pląsów ekstatycznych - rewelacja. teraz pytaniem jest - jak oddać to w wierszu. wychwalasz rytm, podkreślasz go, a jednocześnie twój wiersz zacina w wielu miejscach, a nie jest raczej o "break dance" - chociaż i ten z płynności swej słynie.
tak więc, pozwoliłem sobie przedstawić sobie moją aranżację twojej idei, podskreślając co w twojej formie, według mnie, dodaje wierszowi animuszu i smykałki do tanów, wywalając to, co nie wnosi nic.
pamiętaj, że obierasz temat cholernie ciężki, a jest nim taniec, sztuka polegająca na wyrazie korporalnym nie tylko głębokiej filozofii i choreografii, ale i szału i absolutnej improwizacji, czucia wszystkiego, każdego ruchu, od piruetu po ustawienie knykci palcy, z jednoczesnym oddaniem się wirowi, pędowi natury. to nie jest proste, ale pisz, pisz... najważniejsze są szczere emocje, a i te najsubtelniejsze na papier po czasie można zaserwować wspaniale.
ta końcówka, wracasz do komputera, oddaj to. przecież jesteś wtedy zasapana, musisz zmienić kontekst swojego myślenia, poprawić rozniesione włosy... kieruj się w stronę subtelności, nie wulgaryzuj języka, kiedy nie jest on narzędziem do przekazania istotnej treści bez wulgaryzmu niewyrażalnej.
Cytat:odkładam laptopa
to może wydawać się takie współczesne, na miejscu, a jednak w mojej ocenie odbiera całemu tańcu jego harmonię. ten laptop jest w tej sytuacji wulgarny, nieistotny, a podkreślony.
Cytat:flow umysłciało
wspaniale, że rozumiesz, że człowiek to naczynie połączone, jedno gra z drugim, dwie półkule, przepływ enegii, super, ale teraz ubranie tego w formę jest kluczowe. pamiętaj, że to nie treść mówi, a forma. jedynie forma prezentuje treść, nigdy na odwrót, mimo tego, że sama w swej esencji może być odbierana za pustą. nie pisz wulgarnie, natchnij wulgarne myślenie, zwróć je ku pięknu zjawiska, które opisujesz, bez pompatyczności.
Cytat:czuję rytm rytm
a czytelnik nie poczuje, jeśli wiersz go miał nie będzie. może w momencie pisania tak właśnie czułaś, ja nie wątpię, że twój wiersz jest szczery. ale dawaj im odleżeć, przeczytaj wtedy gdy jesteś zdołowana, słaba - czy wtedy poderwie cię do tańca?
Cytat:tańca niedookreśloność
z abstrakcjami uważaj, zwłaszcza skomplikowanymi. najpiękniej o metafizyce mówi się wtedy, gdy już się z niej wyskoczy. można napisać "zdroworozsądkowy katalizator syntezy" albo "zdrowy rozsądek". przerost formy i ujęzykawianie zjawisk to bolączka, gorączka, coś co nie przetrzyma próby czasu. pisz wiersze tak, jakby miały być dla ciebie żywe za 50 lat. czym wtedy będzie dla ciebie niedookreśloność tańca?
ta moja forma tam na początku to wiesz, propozycja tylko. jestem przekonany, że możesz ułożyć coś znacznie lepszego, bo masz werwę. pisz dużo i czytaj więcej. a te wskazówki niektóre to wiesz, bierz te co czujesz, że z tobą płyną, a resztę zignoruj. samodoskonalenie.
serdecznie pozdrawiam!