Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czas
#1
Czas

Codziennie patrzę na ciebie w lustrze
i widzę jak postępujesz.
Krok po kroku.
Niedostrzegalnie, ale zaskakująco.
Nie prawisz mi już komplementów.
Swym odbiciem.

Tomasz Kuza
Odpowiedz
#2
Niedostrzegalnie, ale zaskakująco. Skoro widzisz jak postępuje, dostrzegasz ale gdybyś ten wers usunął to byłoby troszkę za mało chyba że bardziej dowcipna puenta..np. a prawiłeś mi tyle komplementów. Pozdrawiam
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#3
Nie wiem ile masz lat Lysso, ale ze starzeniem to jest tak, że patrzysz na siebie w lustrze i nie dostrzegasz zmian. Aż tu nagle widzisz, że posiwiała ci broda. Mały szok. Oczywiści Tobie to nie groziBig Grin, ale ze mną tak było. Dlatego niedostrzegalnie, ale zaskakująco. Co do puenty, to po Twojemu też byłoby dobrze, ale tak przyszło mi do głowy. No i zwykle piszę dowcipne teksty, więc od czasu do czasu mogę być trochę nostalgiczny.
Odpowiedz
#4
Może długo nie chciałeś dostrzegać Smile
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#5
Hm, to nie jest zły wiersz, ale jakoś mnie nie porwał ze sobą. Wiem, o czym mówisz, sam ostatnio doznałem małego szoku, kiedy podczas strzyżenia dostrzegłem, ile mam siwizny na łebie... Ale nie porwał.

Tak myślę, że ta pointa jest taka... nijaka. Ten wiersz kończy się jakoś "normalnie". Jeśli treść jest w miarę "zwyczajna", czyt. prosta (w pozytywnym tego złowa znaczeniu), to lubię mocną pointę. Tutaj mi jej zabrakło.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości