Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
28-01-2010, 23:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-01-2010, 23:19 przez eyesOFsoul.)
CZŁOWIEK
...osobowość wolno myśląca,
ciągle o coś prosząca.
Trochę zagmatwana,
nielubiąca stawać z rana.
W przestworzach nurkuje,
wesoło rymuje.
Świat zmienia,
na lepsze marzenia.
Życie kołysze...
Krzyczy: "Nie słyszę!"
Lecz, gdy pomocy potrzebuje,
dumnie Bogu wyśpiewuje.
Nic nie wie dokładnie.
Czeka, aż z nieba mu coś spadnie.
Paradoksalne stworzenie!
Czekające na Boże ułaskawienie.
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
Sprawiło, że się uśmiechnęłam. Trafny opis człowieka, jako takiego, chociaż ja pociągnęłabym to dalej. Jest w końcu tyle cech... Ładne, zgrabne i szybko czytane, bez zadziorów.
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
Adźkolwiek - dziękuję. Co do pociągnięcia... Nie chciałam przesadzić. Czasami zapala mi się czerwone światło. Bałam się, iż zepsuje efekt.
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Bardzo, bardzo oddaje naturę człowieka. Zwłaszcza "Lecz, gdy pomocy potrzebuje,
dumnie Bogu wyśpiewuje." Większość ludzi to ateiści - do momentu gdy coś się stanie. Bardzo płynnie i rytmicznie mi się czytało a to (chyba) ważne.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Przyznam, że ogólnie nie lubię wierszy rymowanych, jeśli już to sylabiczne albo sylabotoniczne, ale to już moje prywatne "widzi mi się" i nie powinno wpływać na ocenę wiersza. Klasyczne rymy (aabb), dobrze, że trzymasz do końca fason.
Hmm, te wielokropki to jakiś celowy zabieg? Nie znajduję dla nich uzasadnienia, dlatego pytam. Czyta się w miarę lekko, choć czasami mam wrażenie, że rymy są wręcz wymuszone.
Hmm, nie wniosłaś swoim wierszem nic nowego. Temat wałkowany od zarania dziejów... Gdyby choć "coś" zatrzymało mnie na dłużej, np. środki stylistyczne, pointa, Twoje własne spojrzenie, własne przemyślenia, to byłoby świetnie.
Czekam na coś od Ciebie, na Twoje emocje, myśli, odczucia. Może wtedy Twoje wiersze zatrzymają mnie na dłużej.
Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 218
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jan 2010
Cóż mogę dodać...
Kiedyś pisałam wiersze. Ten jest takim moim jednym z pierwszych dzieci.
Nie twierdzę, że ze mnie wielki poeta. Raczej wierszokleta.
Co do wielokropków - tak. Może z początku ich nie powinno być. Natomiast przy: "życie kołysze..." miało spełniać rolę zatrzymania czytelnika w tym miejscu.
On nie miał nic wnosić, a wywołać na twarzy uśmiech.
Zamknięci w pikselach z czasem łączymy tylko trzy barwy...
© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Liczba postów: 168
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2009
jestem ateistą... i nie śpiewam żadnym bogom, bo w nie nie wierzę. a wiersz oddaje istotę rzeczy, i tyle. pozdrawiam Bart
ps. i nawet lekko się skrzywiłem w półuśmiechu...
Liczba postów: 573
Liczba wątków: 23
Dołączył: Nov 2009
Ateizm to jest temat rzeka. Niektórzy twierdzą że go nie ma, inni zaś że jest to wiara w nie istnienie. Moim zdaniem jest to jedynie stan przejściowy między wiarami. Stan w którym człowiek poszukuje boga. Niektórzy po prostu nie zdążają znaleźć żadnej wiary która im pasuje i umierają ateistami. To tylko moje zdanie i wielu pewnie się nie zgodzi.
Co do wiersza: przyjemny, rymy sprawiają że sprawnie się czyta. Nie ma przesytu, co czyni go lekkim i świetnym by poprawić sobie humor. Naprawdę good job.
Powiedziałbym, że oddaje on naturę WIĘKSZOŚCI ludzi, lecz nie wszystkich. Prawdą jest, że wielu w sytuacji zagrożenia życia modli się. Jak to ktoś kiedyś powiedział - prawdziwą naturę człowieka można ujrzeć tylko wystawiając go na pewną śmierć.