Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Coraz bardziej zbliżam się do Ciebie Izaaku
#1
Coraz bardziej zbliżam się do Ciebie Izaaku
tkwię w swych poglądach tak egoistycznie
samotnie w zamkniętej piwnicy
ciemno potwory czasu zjadają mi życie
zepsuty przez prawie-sąsiada opętanego skurwysyna i matkę
ja - obłąkane dziecko bez przyszłości
ciapa apa pa

od monitora nie widzę już gwiazd
i mam nadciśnienie za długo siedząc
bez ćwiczeń fizycznych nie myślę racjonalnie
i nie interesuję się światem na zewnątrz
prześladowany jak kot czarownicy
co nikomu nie chce przebiegnąć przez drogę
umieram sam w sobie choć mam wolną wolę

tak bardzo chciałbym stąd wyjść Izaaku
acz jednocześnie chcę zostać wśród bólu
soli cierpienia lecz z pięknymi objawieniami snu
i światłem u góry

Kocham Cię Boże
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
lantus, ty nie tworzysz, ty majaczysz. i żebyś ty raz na zrozumiały czas (tydzień, miesiąc...) generował takie dyrdymały, można by założyć, że gdzieś tam włożyłeś serce, wątrobę, światłą myśl. ale nie. ty po prostu, jak to już pisałem, perrrrrrrrrrrrrdzielisz. bijesz pianę i trajkoczesz. sztuką jest dopiero poukładanie tego w zgrabną całość.
Odpowiedz
#3
Te nawiązania do opętanej matki i piwnicy. Czy tu chodzi o The Binding of Isaac?
Świat byłby lepszym miejscem gdyby wszyscy ludzie lubili pasztet (i siebie wzajemnie, ale to już pal licho).
Odpowiedz
#4
(08-06-2013, 21:26)Zasuchariusz napisał(a): Te nawiązania do opętanej matki i piwnicy. Czy tu chodzi o The Binding of Isaac?

Owszem, ale to bardzo osobisty wiersz.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości