Co myslisz o userze powyżej?
Ojoj Heart Czekaj, już szukam mojej miotły! Big Grin A jestem spod znaku bliźniąt ;>
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
Ojej! Znak powietrza! No to... My razem jak butelka z gazem Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
Co myślę? A co można myśleć bezkarnie o Lady Worcestershire Big Grin Big Grin Big Grin
Odpowiedz
Bezkarnie o Lady nie można! I tutaj dykteryjka... Lady wracała do domku taksóweczką pewnej korporacji, której nazwy nie ujawni. I tak się jej dobrze gawędziło, że nie chciała opuścić pojazdu Big Grin

A wracając do zabawy...

BJK... Mnie się zawsze będzie kojarzył z pewną recenzją na HuH... "Gówienko w srebrnym papierku"... Pamiętasz, Błażku? Żeśmy się obśmiali wtedy, że ha... Big Grin
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
Ironiczna, zgryźliwa, bezpośrednia i do tego Lady, bynajmniej nie Makbet (już prędzej Gaga).
Kobieta wyzwolona, chociaż nieobce jej są łzy wzruszenia oraz cechy słabej kobietki. Raz korzysta z jednych, raz z drugich cech, zależnie od potrzeby. Ale, broń Boże, nie jest jakąś tam zwykłą manipulantką (jest niezwykłą). Nawet potrafiła mnie przekabacić, bym zadomowił się na obcym mi forum, co wymaga nie lada zręczności, ekwilibrystyki słownej i, właśnie, zdolności manipulacji. Big Grin

A tak naprawdę to chciałem napisać, że fajna z niej dziewczyna. Bez dwóch zdań.
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa
Odpowiedz
Polliter - mam ciągle gdzieś tam z tyłu głowy, to jak mnie cudnie witał w miejscu podobnym do tego.
Pomyślałam sobie wtedy, że to bardzo miły, dowcipny i uczynny starszy pan. Jak to życie okrutnie
weryfikuje nasze pierwsze skojarzenia i oceny Big Grin
Odpowiedz
Cytat:Polliter - mam ciągle gdzieś tam z tyłu głowy, to jak mnie cudnie witał w miejscu podobnym do tego.

Szczerze mówiąc, niespecjalnie pamiętam jak witałem wtedy Toykę, ale jestem tylko "miłym, dowcipnym i uczynnym STARSZYM panem", który ma problemy z pamięcią. Big Grin

Toykę bardzo lubię czytać, nawet wtedy, gdy jej wiersze nie do końca mnie przekonują. Ma w sobie tę ikrę, ten talent klecenia poetyckich opowieści, że czyta się jej lirykę z przyjemnością, nawet jeśli nie zawsze jest najwyższych lotów (ale z reguły jest, żeby było jasne).
Fajna dziewczyna, wrażliwa na słowo i z szacunkiem się z tym słowem obchodzi, co bardzo lubię w ludziach. Ma ogromną wyobraźnię poetycką, wie o czym pisze, co chce przekazać. A to wcale nie jest takie oczywiste u poetów.
Zdecydowanie jest to laseczka, której trudno nie lubić. Empatyczna, kobieca i wrażliwa.
"Umysł jest jak spadochron, nie działa, jeśli nie jest otwarty" - Frank Zappa
Odpowiedz
(28-02-2018, 18:25)Polliter napisał(a): Ironiczna, zgryźliwa, bezpośrednia i do tego Lady, bynajmniej nie Makbet (już prędzej Gaga).
Kobieta wyzwolona, chociaż nieobce jej są łzy wzruszenia oraz cechy słabej kobietki. Raz korzysta z jednych, raz z drugich cech, zależnie od potrzeby. Ale, broń Boże, nie jest jakąś tam zwykłą manipulantką (jest niezwykłą). Nawet potrafiła mnie przekabacić, bym zadomowił się na obcym mi forum, co wymaga nie lada zręczności, ekwilibrystyki słownej i, właśnie, zdolności manipulacji. Big Grin

A tak naprawdę to chciałem napisać, że fajna z niej dziewczyna. Bez dwóch zdań.

Sylwku, Twoja laurkę mam już w ramce nad łóżkiem. Dziękuję...

A wracając do zabawy... 

Polli - serdeczny, pozbawiony fałszu pod każdym względem - w wymiarze ludzkim i artystycznym. Brat łata. Uzdolniony i skromny. Obdarzony wielkim głosem i wrażliwością. Ciekawy świata, otwarty na wiedzę, na ludzi. Lubi zgłębiać wszelkie zagadnienia etyczne, religijne, filozoficzne. 
Niezwykly artysta.
Kumpel, z którym nie tylko konie, ale i beczkę piwa można by skraść Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości