Cmentarz

[Archanioł]

nazwy krótkie
wyryte i wpisane
pośród inne podobne
wepchnięte wciskane
jakby na siłę
upchane w tę staroświeżą
mogiłę

piękną
odwiedzaną licznie
przez ojców chowających synów
żony mężów
przez dzieci
żegnające psy i koty
przez starców kładących wiązanki róż
lub same białe kwiaty bzów

to niekończąca się procesja
pozbawiona wrogości
przepełniona defetyzmem
przybrana w odcienie szarości

przychodzili i młodzi
niezamężni sieroty
i porzuceni samotni
mordercy zdrajcy
i kalecy
i ślepi
i
głusi

i chyba to ich pożegnania
były najsmutniejsze
takie
szczere
im zabierano przecież
to co najcenniejsze

każdy coś wypisywał
- krótki zwój pergaminu
czy parę białych kartek
wiązał i wciskał
w wilgotną mogiłę
ludzkich marzeń

później wracał przez cmentarz
ideałów – przez dom
dla pokrzywdzonych
najpiękniejszy ogród wdów
i ostatni raj samotnych

przez cmentarz myśli
gdzie chowano
wspomnienia

[Konto usunięte]

I w tym momencie odebrało mi mowę.

Nie jestem osobą w żaden sposób uduchowioną czy religijną. Cmentarz jest dla mnie ostoją. Miejscem, do którego mogę zawsze wrócić, nie martwiąc się, że ktoś mi je zabierze. I wiem, że TEN nagrobek będzie tam zawsze, kiedy będę do niego chciała wrócić.

i chyba to ich pożegnania
były najsmutniejsze
takie
szczere
im zabierano przecież
to co najcenniejsze

Ktoś mi dosyć niedawno powiedział, iż Dusiaq nie okazuje słabości. W tym momencie przyklejony uśmiech spełzł i zlał się z czernią bluzy. Gdybym potrafiła, kilka łez mogłoby spłynąć po policzku. Cieszę się, że to niemożliwe. Tak, odebrano mi ważną osobę. Tak, nadal sobie z tym nie radzę. I tak, trafiłeś w sedno, Arche.

każdy coś wypisywał
- krótki zwój pergaminu
czy parę białych kartek
wiązał i wciskał
w wilgotną mogiłę
ludzkich marzeń

Czy kładzenie na ramce od zdjęcia fajek też się liczy? Jeśli tak - bosko. Bo dla mnie ten jeden papieros, którego zostawiałam za każdym razem kiedy "wpadałam" posiedzieć, znaczył więcej, niż stek napisanych bzdur.

Arche, czy musisz pisać wiersze, które docierają do mnie szybko i skutecznie? Bo wiesz, to trochę męczące, kiedy zaczynam czuć więcej niż zazwyczaj ;]


Pozdrawiam, Duś

[Archanioł]

I tak, trafiłeś w sedno, Arche.

Nie czerpię satysfakcji z faktu, że trafiam do ludzi czymś negatywnym. Po prostu staram się przekazać jakąś zinterpretowaną przez siebie prawdę, ubraną w jakąś symboliczną wizję. Chcę by to była poezja, nie cios.

Jeśli tak - bosko.

Nie pytaj się mnie, to Ty decydujesz czym będzie to, czym wyrazisz swe myśli. Jeżeli taki papieros robi to, spełnia taką rolę - to jest cenny, a nawet cenniejszy od tych zwojów pergaminów i kartek wepchniętych w mogiłę ludzkich marzeń.

Arche, czy musisz pisać wiersze, które docierają do mnie szybko i skutecznie? Bo wiesz, to trochę męczące, kiedy zaczynam czuć więcej niż zazwyczaj ;]

Nie odbieraj tego personalnie. Ja staram się trafić do wszystkich

Pozdrawiam
Arche

[Kali]

hmmmm
Niezły wiersz Archaniele, utrzymany w interesującym klimacie. Dodatkowo widzę 2 możliwości zinterpretowania "zakończenia". Taka moja wersja interpretacji ; )
Ogólnie bardzoo sie podoba, z paroma sytuacjami się kojarzy, to dobrze.

pozdrawiam,
Kali

[Ero]

Trudny temat, ale dobrze ujęty. Bez zbędnego patosu, nieprzegadany. Twój wiersz bardzo do mnie trafił. Myślę, że każdy może w nim znaleźć coś dla siebie.

Pozdrawiam, Zuzia.

[Tajm]

Niezły wiersz, niezły, lecz dla mnie czegoś brakuje Może za mało Ciebie w tym. Nie chodzi o wybuchanie uczuciami. Może dlatego też, że zbyt polski próba uciszenia serca. A może właśnie napisał to twardziel, który buduje mur. Obojętność i twarde mięśnie uciskające smutek, albo radość. Może to ta procesja, która męczy i nudzi. Ale gdzie Ty tu jesteś? Chcesz pisać obiektywne wiersze?;]
Oczywiście wiersz napisany bardzo dobrze i dotarł jak najbardziej Dla mnie 4/5

[Szach-Mat]

dla mnie - bardzo dobry wiersz. Taki na pograniczu poezji i prozy. Czytam i wszystko widzę.

Odwzajemnię się wierszem o tym samym tytule (rzecz jasna nie mój):


"To nie jest moja ojczyzna
to nie jest moja historia
to nie są moje ulice
to nie są moje drzwi

To nie są moje cmentarze
groby są w nas
to my
groby"



Pozdrawiam.

[Archanioł]

Przepraszam, że zapytam - ale utwór czyjego autorstwa (zainteresował mnie)

Nie wiem ile razy mogę pisać, że się cieszę, ale cieszę się, że znowu do was trafiłem i tak bardzo się wam spodobało.

Wiersz jest przeróbką dawnej wersji o tym samym tytule - zastosowałem nową budowę, nowy rytm, skróciłem co niepotrzebne a i tak utwór ma pokaźne rozmiary, no cóż...

Ero, Kali, Tajmie, Duś, Szach-Macie.

Dziękuję za komentarze

Pozdrawiam
Arche

[Szach-Mat]

Archaniele,


wiersz został napisany wiele lat temu przez Grzegorza Kaźmierczaka z zespołu Variete.


Pozdrawiam.

[Bonsaiek]

Staroświeżą? To tak jakby autor nie zdecydował się co chciał właściwie napisać . Przyznam, że utwór jest trochę zakręcony przez te liczne czynności wykonywane przez przeróżne osoby chyba jednocześnie . I tym podobne . No trzeba przed tym posiedzieć, by dokładnie zrozumieć .
Jest to jednak interesujący tekst . Nawet bardzo .

[Archanioł]

Staroświeżą? - mogiła ma tysiące lat, ale wciąż jest świeża zależało mi na ekonomii słów, wobec tego nie mogłem się rozwlekać nad takim tłumaczeniem.

Mam nadzieję, że wzbudza on jakieś refleksje, myśli - i że zakręca

Cieszę się, że napisałeś Bonsaiek

Pozdrawiam
Arche