Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 2.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chillout
#1
Gdy świt pokrywa muzyka...

15.12.2012


siedzę o poranku
i słucham twoich wdzięków
które wydobywasz
elektronicznie

tak miło

brzmi mi w uszach
muzyka
zataczając koło
odkrywam cały świat

na nowo

[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#2
Trochę jestem zszokowany, a może dźwięków?
Ale co w poezji nie jest dopuszczone.
Taki sobie wierszyk siedemnastolatki zakochanej która na podeście dyrygenta widzi ukochanego, też.
No i masz, jak każda, co inne go widzi a co inne go słyszy.
No takie są dziewczyny kochane.Smile
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz
#3
A dzięki, poczułam się młodziej, choć i tak już zbyt młoda się czujęWink

Cytat:Trochę jestem zszokowany, a może dźwięków?

"wdzięków" było zamierzone, ale dźwięków też ładnie Smile
A co Ty myślisz, że zwinny poeta nie pisze wierszy dla zakochanych nastolatek?
W końcu trzeba trafiać do rożnych odbiorcówWink

Słuchałam pięknej muzyki, polecam Ci ją Heart

No ale Ty wiesz, że mi ciągle gorzko...
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#4
Zgrabny wiersz, bez zgrzytów Smile
Cytat:siedzę o poranku
i słucham twoich wdzięków
Moim zdaniem, dźwięków bardziej pasuje.
Nie wiem co tu jeszcze napisać... Podoba mi się Tongue
Pozdrawiam
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
#5
Bardzo dziękuję za ten komentarz.
Może wiersz nie jest górnolotny. Możliwe, że zbyt prosty...
Pisany był o świcie, także może przysnęłam.Wink
Zwrot "wdzięków" ma tu kluczowe znaczenie, które - niestety chyba - w takim układzie tylko ja rozumiem, co z resztą dziwne nie jest.
Nie mniej bardzo Ci dziękuję, bo nie wiele mam komentarzy tutaj, by uzyskać obiektywną ocenę, a wiadomo, każda się na nią składa.
To bardzo ważny dla mnie utwór.
Pozdrawiam i dziękiSmile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#6
Jak dla mnie nuda. Nawet nie postarałaś się zbytnio żeby jakoś namalować tę muzykę słowem. A w takim wierszu to podstawa moim zdaniem.

Wiersz o muzyce, bez jakichkolwiek środków stylistycznych? Bardzo słabo. Żeby chociaż pointa jakaś była, a kończy się zupełnie nijako.

You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#7
Zawsze trafiasz w najsłabsze. Zwykle miewam takie szczęście, ale i tak się cieszę, choćbyś nie wiem co napisał, bo to wyjątkowo obiektywna opinia, a takich mi brakuje najbardziej.
Zdaję sobie sprawę, że pisałam pod wpływem świtu i z pokorą przyznaje, że to nie wyszło tak do końca.Smile
Pozdrawiam.

PS.

Nie mniej utwór w takiej formie nadal ma dla mnie znaczenie.
Dziękuję za odwiedziny i kolejną przydatną opinięSmile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#8
Też jestem na nie. Żeby napisać o muzyce trzeba nią przesiąknąć do szpiku. Czuć przy każdym szarpnięciu. Mieć pewność, że to co robimy, jest tym co robimy.

Uważam, że słabo tutaj.
I jak dla muzyki, o muzyce - infantylne te wersy.
Zam­knięci w pik­se­lach z cza­sem łączy­my tyl­ko trzy barwy...

© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Odpowiedz
#9
O rany... nie pomyślałabym, że ktoś będzie wyciągał ten bezdźwięczny kawałek.
Wiem, to zdecydowanie słabszy utwór, ale takie się komentuje i dziękuję.
Teraz wiem, co nie gra w "duszy" wiersza i że źle ułożyłam tą muzykę.Undecided
Poprawię się.
Infantylny...no może.
Dziękuje ślicznie Smile
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości