Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
bywam poetą
tak jak
bywa się w fotelu.
bywam
także w wannie pełnej wody-
taka sobie
ekskluzywna chwila.
bywam
w parku miejskim z pieskiem.
lubię bywać.
obok codzienności, obok
czajnika na gazie,
słowa z poetyckim pokryciem.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Podoba mi się. Dobra budowa, tutaj
Cytat:obok codzienności, obok
czajnika na gazie,
świetnie to zrobiłeś.
Przed myślnikiem spacja, poza tym - nie wiem, czy interpunkcja jest tu w ogóle potrzebna.
Ok.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Przeczytałem z przyjemnością.
To kolejny twój kawałek, który oceniam wysoko.
Dobra robota - poezja w poezji zwykłego, codziennego świata.
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
interpunkcja jest po to aby ten kto czyta wiedział gdzie jest odddech
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
Cytat:interpunkcja jest po to aby ten kto czyta wiedział gdzie jest odddech
nie łudź się, że ktoś Cię będzie recytował, chyba że Ty sam na jakimś slamiku szkolnym - Twoja poezja musi przejść jeszcze długą drogę, zanim stanie się strawna.
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
Aj, aj, aj ...
Tu się mylisz - miałem już dwa wieczorki poetyckie - w Dzielnicowym Klubie Literackim.
pozdr czytacz 1967
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
więc slamiku dzielnicowym, proszę ja Cię bardzo ; )
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2011
Moim zdzniem-
Kawalek nonszelancki, zbyty, ot tak sobie bez niczego, napisany z braku, na parapecie. Jesli taki byl zamysl, a tak to odbieram, to zamysl osiagniety. Ale chcialbym posiedziec w tym "Rols-Rolsie" nizli tylko patrzec na niego w gazecie. Mam na mysli wiecej zycia i pozytywizmu a tu czuje sie jakbym nabieral powietrze i ktos zatkalby mi usta wpol oddechu. Licze na zycie i wierze w nadzieje!
Zdrowko (: