Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chłód
#1
Biały puch pokrył rodzącą się nadzieję.
Chłodem objął ciało rozgrzane,
serca bicie wyciszył.
Wiatrem wygnał myśli czułe.

Oddala nas od siebie,
lodowa zawieja,ugasić chce pożar.
Sople miast łez,
na policzkach przyległy.

Czekam na Twój ślad.
Dotyk Twych ust i dłoni,
co roztopi tę zmarzlinę...
Niczym słońce,rozjaśnisz me dni.
Odpowiedz
#2
Hm, nie przemówiło to do mnie... Trąci banałem, aczkolwiek nie jest całkiem zły. Uroku odbiera mu szyk przestawny - zauważyłem, że często go stosujesz, również w innych wierszach. Umiejętnie zastosowana ta taktyka się sprawdza, ale u Ciebie akurat sprawia, że wiersz nabiera sztucznej wzniosłości i staje się patetyczny - co mu wcale nie pomaga.

Przykład, pierwsza zwrotka:

Biały puch pokrył rodzącą się nadzieję.
Chłodem objął rozgrzane ciało,
wyciszył bicie serca.
Wiatrem wygnał czułe myśli. - w ten sposób zapisana traci tą sztuczność, brzmi bardziej płynnie i naturalnie. Popracuj nad tym utworem, a będzie z kawałek całkiem dobrej poezji.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#3
Oj, Root ma rację.
Szyk, który stosujesz zupełnie odbiera temu tekstowi.. wszystko mu odbiera.
Spróbuj napisać to jeszcze raz, ale bardziej naturalnie. Nie wierzę, że tak jak piszesz, tak mówisz. A w końcu poezja to także słowa. Może trzeba zacząć od naturalności języka?
Oficjalny Aniołek Kota.


Proszę, przepraszam, dziękuję.




Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.

[Obrazek: gildiaBestseller%20poezja.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości