Liczba postów: 35
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2010
Codziennie przychodził po chleb
Wyciągał brudne poranione ręce
Na dłoniach w otwartych bliznach
żerowały pasożyty krzywd.
Szorstkość skóry pomieszana
z niemowlęcym aksamitem
Chował w przenoszoną reklamówkę kolejny dzień .
Nie płakał nie umiał płakać.
Uśmiechał się
Odchodził w szum.
Jutro znowu będzie.
A jeśli nie przyjdzie?
Czekanie na błogosławieństwo
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Mocne. Dosadne. Ciekawy temat poruszony w niebanalny sposób, a do tego dobra pointa.
Cytat: Nie płakał nie umiał płakać.
Uśmiechał się
Odchodził w szum.
Jutro znowu będzie.
A jeśli nie przyjdzie?
Czekanie na błogosławieństwo
Jak już pisałam, pomału 'rozkochujesz mnie' w swojej poezji, więc pisz więcej.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2010
"rozkochuje" mile slowa .dziekuje.
Liczba postów: 418
Liczba wątków: 51
Dołączył: Nov 2009
(25-03-2010, 05:32)kkodik napisał(a): Codziennie przychodził po chleb
Wyciągał brudne poranione ręce
Na dłoniach w otwartych bliznach
żerowały pasożyty krzywd.
Dobre, zobaczyłam te dłonie.
(25-03-2010, 05:32)kkodik napisał(a): Nie płakał nie umiał płakać.
Uśmiechał się
Odchodził w szum.
Jutro znowu będzie.
A jeśli nie przyjdzie?
Czekanie na błogosławieństwo
Jeśli nie używasz znaków, bądź konsekwentnym autorem. Brak, to brak, a jeśli jednak mają być, pouzupełniaj to, czego brakuje.
Oficjalny Aniołek Kota.
Proszę, przepraszam, dziękuję.
Pani szanowna. W aureoli diabeł.
Nosi serce w pudełku zapałek.
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2010
wole jednak bez znakow .wiec obiecuje sie poprawic