Cóż poezją zwiemy?
#1
oto jest pytanie
czy znajdzie się śmiałek
co odpowie na nie

nawet Józef Baran
co Imak prowadzi
załamuje ręce
nic tu nie poradzi

Czy poezja ma szokować wyzwalając adrenalinę, czy wzbudzać przyjemne uczucie pobudzając do refleksji ? Kto i na jakiej podstawie ma prawo definiować poezję?

Może byliby chętni do wyrażenia swoich opini.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#2
Są pewne czysto techniczne wytyczne, które określają słowo pisane jako poezję.
A to, co w tej poezji jest zawarte, jakie ma wywoływać emocje, to już chyba tylko sprawa autora.
Z kolei ocena czy wiersz jest dobry należy czytelnika, a więc jest całkowicie subiektywna.

Cytat:Czy poezja ma szokować wyzwalając adrenalinę, czy wzbudzać przyjemne uczucie pobudzając do refleksji ?

I to i tamto. I wszystko. Sztuka może szokować, wzruszać, skłaniać do refleksji, ale czasem też nudzić.
Odpowiedz
#3
(19-12-2015, 12:30)czarownica napisał(a): Są pewne czysto techniczne wytyczne, które określają słowo pisane jako poezję.
A to, co w tej poezji jest zawarte, jakie ma wywoływać emocje, to już chyba tylko sprawa autora.
Z kolei ocena czy wiersz jest dobry należy czytelnika, a więc jest całkowicie subiektywna.

Cytat:Czy poezja ma szokować wyzwalając adrenalinę, czy wzbudzać przyjemne uczucie pobudzając do refleksji ?

I to i tamto. I wszystko. Sztuka może szokować, wzruszać, skłaniać do refleksji, ale czasem też nudzić.

Podam konkretny przykład

Widziałem fragment sztuki teatralnej, przedstawiającej goluśkiego chłopa odwróconego plecami do publiki i siusiającego do wiadra. Obok ktoś tam stał, bodajże kobieta. Czy to nazwiemy jeszcze sztuką?

Raczej chciałbym się skupić na poezji, niżeli teatrze.
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#4
Jeśli słowo pisane (jeśli skupiamy się na poezji) coś w Tobie poruszy - to sztuka. Coś może być sztuką dla Ciebie, a dla kogoś innego już nie. Może niesmak i towarzyszące mu refleksje też są coś warte... Dla mnie niekoniecznie, wolę inne uniesienia. Granice między kiczem a sztuką zawsze są grząskie.

I zawsze subiektywne.
Odpowiedz
#5
Każdy inaczej postrzega świat, dlatego nie zawsze trzeba coś określać jedną słuszną definicją. Dla Ciebie sikający facet jest śmieszny, niesmaczny, może nawet obraźliwy. Dla kogoś innego może być inspirujący (kurczę, od dziś będę sikał do wiadra), może przywoływać jakieś wspomnienia, skojarzenia.
Odpowiedz
#6
Anna Piwkowska
Poezja jest oczywiście tajemnicą i jak każdą tajemnicę próbujemy ją zgłębić.

Adam Zagajewski
Poezja jest czymś niezdefiniowalnym, im dłużej myślę o jej definicji, tym bardziej się komplikuje.

Ryszard Krynicki
Im dłużej piszę wiersze, tym trudniej byłoby mi powiedzieć, czym jest poezja.

Jarosław Mikołajewski
Poezja to mowa bezdomna, sieroca.

Tomasz Różycki
Poezja jest częścią literatury, tą częścią, która ma działanie halucynogenne.

Ryszard Kapuściński
Poezja, podobnie jak i reportaż, ma swój prapoczątek w jednym tekście – w literaturze opowiadanej, tak zwanym eposie.

(19-12-2015, 13:14)czarownica napisał(a): Każdy inaczej postrzega świat, dlatego nie zawsze trzeba coś określać jedną słuszną definicją. Dla Ciebie sikający facet jest śmieszny, niesmaczny, może nawet obraźliwy. Dla kogoś innego może być inspirujący (kurczę, od dziś będę sikał do wiadra), może przywoływać jakieś wspomnienia, skojarzenia.

Mnie jakoś nie przekonują Twoje wywody, że robienie siusiu do wiadra jest czymś twórczym i inspirującym dla widzaBig Grin
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz
#7
To nie są wywody, tylko przykład. Nie rozumiesz, że na tym przykładzie chcę wyjaśnić, jak szeroko może być rozumiana sztuka. To Ty podałeś ten akurat przypadek, więc go wykorzystałam. Nikt Ci nie każe się tym inspirować, ale też nie zabraniaj tego innym. Nie musisz rozumieć wszystkiego, co Cię otacza. Wszystko zależy od wrażliwości, doświadczeń, charakteru odbiorcy, itp.
Odpowiedz
#8
Jestem zbudowany dyskusją. Tyle już zostało powiedziane i jeszcze nikt nie użył słowa "grafomania". Smile Język polski to jednak potężne narzędzie w kontaktach międzyludzkich.

Przed chwilą, na innym forum, stanąłem przed problemem zdefiniowania poezji (ech, życie bywa trudne) i doszedłem do wniosku, że wiele zależy od nastawienia czytelnika. Jak czytasz i poezji potrzebujesz - poezję znajdziesz.

"Artystycznym siusianiem" zdeprymowaliście mnie nieco. Pisałem opko. Chciałem oddać ambiwalentny (olewający i zaangażowany) stosunek do świata. Mój bohater stoi pod płotem, odlewa się, prowadząc rozważania nad istotą bytu. Wtedy uznałem to za dobry pomysł. Teraz się zastanawiam. Wink
Odpowiedz
#9
(27-12-2015, 15:18)szczepantrzeszcz napisał(a): Jestem zbudowany dyskusją. Tyle już zostało powiedziane i jeszcze nikt nie użył słowa "grafomania". Smile Język polski to jednak potężne narzędzie w kontaktach międzyludzkich.

Przed chwilą, na innym forum, stanąłem przed problemem zdefiniowania poezji (ech, życie bywa trudne) i doszedłem do wniosku, że wiele zależy od nastawienia czytelnika. Jak czytasz i poezji potrzebujesz - poezję znajdziesz.

"Artystycznym siusianiem" zdeprymowaliście mnie nieco. Pisałem opko. Chciałem oddać ambiwalentny (olewający i zaangażowany) stosunek do świata. Mój bohater stoi pod płotem, odlewa się, prowadząc rozważania nad istotą bytu. Wtedy uznałem to za dobry pomysł. Teraz się zastanawiam. Wink

Gorzej jak na święta degustował ,,jabcoki'', podczas siusiania mógłby się płot zapalićShy
Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka.  Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą. ( Kaznodziei 12: 13,14 )


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości