29-03-2010, 22:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2010, 18:32 przez Piotr Knasiecki.)
Pozwólcie kwitnąć kwiatom! Nie rwijcie złocieni!
Inny był zamysł stwórcy, gdy farb swoich tęcze
W szarzyznę świata cisnął, by pośród zieleni
Z rozprysków barwnych fuksji uczynić naręcze,
Przeplecionych nasturcją, dalii żółtym kwieciem,
Przebiśniegiem, bławatkiem, szczawikiem zajęczym…
Na kobiercu koniczyn Pan Bóg wianki plecie.
Dość już kwiatów zerwanych w dniu naszych zaręczyn!
Chcielibyśmy, Kochani, jeśli wolno marzyć,
Byście, zamiast w okrutnych zmienić się żniwiarzy,
Z racji ślubu naszego uczynili datek
Na potrzeby przez życie pokrzywdzonych dziatek.
Inny był zamysł stwórcy, gdy farb swoich tęcze
W szarzyznę świata cisnął, by pośród zieleni
Z rozprysków barwnych fuksji uczynić naręcze,
Przeplecionych nasturcją, dalii żółtym kwieciem,
Przebiśniegiem, bławatkiem, szczawikiem zajęczym…
Na kobiercu koniczyn Pan Bóg wianki plecie.
Dość już kwiatów zerwanych w dniu naszych zaręczyn!
Chcielibyśmy, Kochani, jeśli wolno marzyć,
Byście, zamiast w okrutnych zmienić się żniwiarzy,
Z racji ślubu naszego uczynili datek
Na potrzeby przez życie pokrzywdzonych dziatek.
Piotr Knasiecki
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg
http://www.via-appia.pl/media/gildia/Piecz2.jpg