Liczba postów: 34
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jun 2011
19-11-2011, 22:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2011, 12:30 przez Sakre.)
Pan na górze bóg to taki
Który włada ludem
Rzecze przecie że jest pasterz
Jego owce - ludzie
Ja wam jednak powiem skrycie
Każdy farmer tam czy tu
Poi karmi swoje zwierzę
By nasycić własny głód
Ps. Nie próbowałem wcześniej pisać czegoś podobnego i nie liczę że się komuś spodoba
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
20-11-2011, 00:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2011, 00:39 przez Kheira.)
Niby jest to fraszka, bo jest to utwór liryczny (aczkolwiek język w tym przypadku zbyt poetycki i wyszukany nie jest) utrzymany w żartobliwym/sarkastycznym tonie. Posiada pointę (stały element).
"Każdy farmer Tam czy tu" - nie widzę sensu pisania Tam (w domyśle niebo, królestwo niebieskie, itp.) z dużej litery, zważywszy, że:
"Pan na górze bóg to taki" - bóg jest z małej litery...
Zalecam lekturę fraszek, np. Jana Kochanowskiego, m.in. "O kapelanie", "Na nabożną" - tematyka podobna "około religijna". Akurat w tych fraszkach poeta kpi z duchowieństwa i dewocji. Zobacz jakim językiem operuje poeta. W Twojej fraszce brakuje mi ornamentyki, czyt. bardziej wyszukanego słownictwa. Hmm, a i trochę więcej pieprzu, czyt. ironii, w lepszym wydaniu by się zdało
.
Pozdrawiam.
ocena:
4/10
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 10
Dołączył: Jun 2011
20-11-2011, 21:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-11-2011, 21:31 przez Sakre.)
Dzięki za komentarz
Na pewno skorzystam z rad i postaram się poprawić.