Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bojownik
#1
trudno się dziwić rybie że popełnia samobójstwo 
jeśli codziennie widzi ten sam kolor tynku 
jej akwarium jak okno na nieruchomy świat uśpionego osiedla 
gdzie wesoły okrzyk dziecka to puste bulgotanie
 
jak się tu dziwić tej rybie kiedy jej dom stoi pusty
jedynie bąbelki tlenu lekko unoszą się na powierzchni
i zachęcają ją do wzięcia oddechu poza wodą
 
więc pływa tak w kółko zagląda pod kamienie
a tam nic tylko góra żwiru 
i cisza tak porażająca że ciężko ją opisać
 
spogląda w górę na powierzchnię co iskrzy się na słońcu 
i skacze w nowe życie 
 
trudno się dziwić tej rybie że popełniła samobójstwo 
jeśli za szybą taki piękny świat 
[Obrazek: Piecz1.jpg]

Pokój.
Odpowiedz
#2
To wiersz z "drugim dnem", więc nie bez powodu podmiotem lirycznym jest właśnie Bojownik. Wciśnięty w ramy przeciętności, ograniczony przestrzenią, bez perspektyw. Mówią, że wypłynięcie na szerokie wody to samobójstwo, ale niekoniecznie. Tak chciałabym odczytać Twój bardzo dobry wiersz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -



Odpowiedz
#3
Całość to ciekawa metafora, którą można interpretować na kilka sposobów.
Skojarzyło mi się z tym utworem:


Odpowiedz
#4
Ciekawy, "nośny" wiersz. W 3 zwrotce zrezygnowałbym ze słowa tak, może też trochę zmieniłbym konstrukcję.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości