Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bo odnowił polską ziemię.
#1
"Mieszko, książę Polski, zszedł przedwczesną śmiercią, a wiara chrześcijańska tam przez jego poprzedników zaczęta i przez niego lepiej umocniona, upadła niestety, w sposób godny płaczu."

niemiecki kronikarz Wipon


Mieszko II umarł, pozostawiając swojemu synowi kraj osłabiony i podupadający gospodarczo. Potężna „reakcja pogańska”, która rozpoczęła się, gdy Kazimierz obejmował rządy, wyniszczała kraj wewnętrznie czyniąc go podatnym na wszelkie naciski z zewnątrz. Sprzeciw części możnych oraz cesarstwa niemieckiego nie pozwoliły mu koronować się na króla, a przez silne dążenia odśrodkowe w postaci buntów chłopskich, musiał Kazimierz opuścić kraj i udać się na emigrację.
Okres ten jest nie do końca precyzyjnie opisany w kronikach i różni historycy mają zgoła odmienne zdania na temat ówczesnej sytuacji w Polsce. Ogólne tezy oscylują wokół dwóch prawdopodobnych wydarzeń. Jednym z nich było objęcie tronu przez innego syna Mieszka II nieuwzględnionego w żadnych pocztach królów i książąt polskich. Legendarny władca, noszący imię po sławnym dziadu, został ochrzczony przez współczesnych historyków mianem „Zapomnianego”. Bolesław Mieszkowic, bo o nim tutaj mowa, rządził krótko, co miało być owocem jego okrutnej polityki wewnętrznej i zapędom despotycznym. Milczenie ówczesnych kronikarzy mogło mieć też związek z domniemanym udziałem Bolesława w wystąpieniu antykościelnym podczas „reakcji pogańskiej”. Prawdopodobny może być również fakt, że Bolesław nigdy nie istniał, a zapiski na jego temat w kronikach były jedynie bezpodstawnymi wymysłami. Inna teoria głosiła natomiast, że po wyjeździe Kazimierza na Węgry nastąpiło bezkrólewie, a lokalni możnowładcy sięgali po władzę i walczyli ze sobą o każdy skrawek ziemi.
W tamtym okresie Wielkopolska uległa buntowi chłopskiemu skierowanemu przeciwko możnym oraz Kościołowi. Nastąpił masowy powrót do pogaństwa, a przedstawiciele duchowieństwa traktowani byli gorzej od zwierząt prowadzonych na rzeź. Masowe mordy, grabieże mienia oraz niszczenie kościołów były tylko okruchem tego, co działo się w owym czasie.
W tym samym momencie Mazowsze uniezależniło się od władzy centralnej, a Pomorze przejęły lokalne rody. Kazimierz tymczasem został schwytany przez węgierskiego króla Stefana, który umożliwił tym samym najazd księcia czeskiego Brzetysława na ziemie polskie. Napad ten miał katastrofalne skutki, z którego Polska jeszcze długo po tym podnieść się nie zdołała. Napadając i łupiąc wszystko co napotkał na drodze, Brzetysław za nic miał poszanowanie godności człowieka oraz szacunek dla stanu duchownego. Najechał Gniezno niszcząc katedrę i kradnąc relikwie św. Wojciecha oraz Gaudentego, które wraz z ogromnymi bogactwami wywiózł do Pragi. Zniszczył siedziby biskupie m. in. w Poznaniu, Kruszwicy oraz święty zamek i kamienny kościół na wyspie jeziora Lednickiego. Żołnierze czescy zniszczyli w Poznaniu budowle wzniesione przez Mieszka I na okoliczność przyjęcia chrztu oraz splądrowali jego grobowiec. W drodze powrotnej Brzetysław przyłączył do swojego księstwa Małopolskę oraz Śląsk.
Nowy władca Węgier uwolnił pozostającego w niewoli Kazimierza, który udał się do Niemiec. Tam uzyskał pomoc militarną oraz pieniężną od cesarza niemieckiego obawiającego się wzrostu potęgi Czech. Tak wzmocniony, we współdziałaniu z księciem Jarosławem z Rusi Kijowskiej, wkroczył do zrujnowanego państwa. W pierwszej kolejności zdławił powstanie w Wielkopolsce i zajął Kraków, dokąd przeniósł ze zniszczonego Gniezna stolicę. W późniejszym czasie pokonał księcia Mazowieckiego w walnej bitwie i zajął jego ziemie. Przypuszcza się także, że doprowadził do włączenia Pomorza po rozbiciu władzy lokalnych klanów oraz Śląska jakiś czas potem.
Za rządów Kazimierza odnowione zostało biskupstwo krakowskie (nowym biskupem został mnich iroszkocki Aaron) oraz wrocławskie. Mimo usilnych starań nie udało się reaktywować arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, które po stracie relikwii św. Wojciecha utraciło na swoim znaczeniu. Przypisuje się także Kazimierzowi ufundowanie klasztoru benedyktynów w Tyńcu pod Krakowem. Zapoczątkował reformę w administracji wojskowej. Od tamtej pory zaprzestano utrzymywania dużej drużyny królewskiej, lecz rozpoczęto nadawanie ziemi zasłużonym rycerzom w zamian za służbę na rzecz władcy. Powstały zatem, za rządów Kazimierza, zalążki przyszłej szlachty jako właścicieli ziemskich.
Wszelkie starania mające na celu odbudowę zniszczonego kraju, a więc fundowanie nowych kociołów, dróg, odbudowa zniszczonych miast i rozwijanie infrastruktury państwowej sprawiły, że Kazimierz obdarzony został przydomkiem „Odnowiciel”. Rządził niepodzielnie aż do swojej śmierci w 1058 r zostawiając swojemu potomkowi – państwo wzmocnione, posiadające solidne podstawy rozwoju oraz zreorganizowaną organizację kościelną, tak istotną w tamtych czasach.
Odpowiedz
#2
Moje uwagi (wiem, że sama robię błędy, ale tylko trochę coś od siebie dorzucę)

-> Wszelkie starania mające na celu odbudowę zniszczonego kraju, a więc fundowanie nowych kociołów,
- kościołów

-> Rządził niepodzielnie aż do swojej śmierci w 1058 r
- W tego typu twórczości nie stosowałabym mimo wszystko skrótu "r" tylko napisałabym "roku", a co mi tam Big Grin

-> Bolesław Mieszkowic, bo o nim tutaj mowa, rządził krótko, co miało być owocem jego okrutnej polityki wewnętrznej i zapędom
- napisałabym zamiast "co miało być" - po prostu "co było"

-> Prawdopodobny może być również fakt, że Bolesław nigdy nie istniał,
- fakt albo jest, albo go nie ma... moim zdaniem Smile napisałabym: prawdopodobnie, Bolesław nigdy nie istniał

-> W drodze powrotnej Brzetysław przyłączył do swojego księstwa Małopolskę oraz Śląsk.
- to zabrzmiało trochę śmiesznie Smile może dodałbyś coś o sojuszach, albo czymś co pozwoliło mu na przyłączenie Śląska i Małopolski, bo to tak brzmi jakby zagarnął sobie i już, a co mu tam szkodziło w drodze powrotnej Tongue

Chylę czoła przed Twoją wiedzą.
Tekst nie nudzi.
Zwięźle i na temat.
Pozdrawiam Cię.
Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj.
William Shakespeare
[Obrazek: gildiaPiecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Chyba i tak został jednym z najmniej docenionych władców (w proporcji do zasług oczywiście) w dziejach Polski. Na sztandarach Chrobry, na dwudziestozłotówce Chrobry, w szkołach Chrobry - bo zabłysnął, bo na jakiś czas przerósł sam siebie i swoje państwo, ok - ale jak zniknął, tak zaraz zniknęło jego dzieło (bo z tego rozpędu zjadł własny ogon). Tymczasem wnuk spokojnie, po cichu, ale konsekwentnie założy państwo właściwie od nowa, a ono przetrwało wieki. Jeśli trwanie państwa uznawać za wartość pozytywną (a tak się wciąż uznaje), to by należało raczej Odnowiciela dać na pomniki i tablice pamiątkowe.

Spoko artykuł, choć szczerze mówiąc na Wikipedii znalazłbym to samo.
"Jeśli moja poezja ma jakiś cel, to jest nim ocalenie ludzi od postrzegania i czucia w ograniczony sposób."

— Jim Morrison
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości