Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bareizm
#1
W kryzysie i politurę można uczynić zdatną do spożycia, garścią
soli. Po szklance na ból głowy i problemy egzystencjalne, po drugiej
bo krzywo się stoi. I już można wygłaskiwać chodniki, śpiewać
na całe gardło, oddawać mocz obojętnie, wywrzaskując: na pohybel
policji i tym takim co chcą nas uczłowieczyć.

Rano, z kacem, spóźnione opamiętanie, szczęściem jest błogosławiona
niepamięć. Zrzucić można z barków wczorajszą plątaninę, dumnie
wypiąć guzy na czerepie i w rejs. Marszruta może i znana, ale wciąż
nowe widoki na przyszłość. W końcu wszyscy jesteśmy
Chrystusami, a to do czegoś zobowiązuje.

Człowiek czasami milutki i pluszowy, kiedy indziej przeciwnie, sarmackie
podkręcanie wąsa, z braku karabeli łbem o ścianę. Z potyczek wychodzi
się zwycięsko i ogólne zbratanie z parszywym losem. Najgorzej 
gdy przyprze do muru a tu pośpiech wskazany, koledzy może i dobrzy, 
lecz procenty uciekają.

Darmowe korzystanie z publicznych toalet nie jest mile widziane:
panie to nie budka telefoniczna. Ścisła reglamentacja papieru, potrzeby
kontrolowane. Tu, w toaletowym światku nie wzruszamy ramionami,
jest czysto i schludnie, kawę pijemy z filiżanek. 
Dobrze, że takie konfrontacje są rzadkie, ciężko uciekać 
ze spuszczonymi spodniami.


Ostatecznie należy odsapnąć, ponapawać się najtańszym tytoniem. 
Tylko dlaczego ten kundel wciąż na mnie warczy 
- co to wódka robi z psami.
Odpowiedz
#2
Jeżeli przez sen także piszesz, zdecydowanie nie powinno być to ze szkodą dla kozetki.
Dobre.
Odpowiedz
#3
Wydaje mnie się , że niekoniecznie wybrałeś dobry dział do publikacji
Odpowiedz
#4
A który byś proponował?
Odpowiedz
#5
Poezja 2018
Odpowiedz
#6
E to nie poezja, raczej tai utyskiwanie otempora o mores
Odpowiedz
#7
Oscyluje i tu i tam może być.

No nie wiem.Tekst ociera się o to i o tamto.
Tam jest limit jednego wiersza.
O ile kumam, tyczy poezji.
Ma większy prestiż, a tutaj w dziale samoobsługa - kto nie chce nie dotyka.

Na innych portalach psy dupami szczekają albo czochranie się w gronie własnego TWA - które nic nikomu nie daje.
Postaram się zaprosić dwóch niezłych autorów - po przedstawieniu im oczekiwań.
Jednym będzie napewno wymóg komentowania innych.

.Bądź Pan człowiek - ludzki krytyk.
Odpowiedz
#8
(09-02-2018, 18:55)Grain napisał(a): Oscyluje i tu i tam może być.
A ja dorzucę swoje trzy grosze - ten utwór powinien trafić do miniatur literackich - zdecydowanie!


(09-02-2018, 18:55)Grain napisał(a): Postaram się zaprosić dwóch niezłych autorów - po przedstawieniu im oczekiwań.
Jednym będzie napewno wymóg komentowania innych.
Popieram, popieram! Świetnie! Miranda już zaciera rączki Smile


Mam nadzieję, Autorze, że wybaczysz te dygresje. 

A teraz do rzeczy.
Cytując klasyka: Koń jaki jest, każdy widzi. Czy raczej, biorąc pod uwagę tytuł utworu, „Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości". Jak cała Polska długa i szeroka, czy to w blokach, czy w chałupach, czy w wypasionych willach - pijaństwo to sport, ba! - nasza duma narodowa. Towar eksportowy, nielimitowany, niereglamentowany i najbardziej demokratyczny. Bo każdy, komu promile uderzą do głowy zachowuje się tak samo, niezależnie czy pan, czy cham.

Jeśli chodzi o warsztat, nie ma się czego przyczepić. Tradycyjnie pogrzebałabym trochę przy wersyfikacji, bo teraz naprawdę wygląda jak zwersyfikowana proza. No i interpunkcja, panie kolego...

Daję 5/5.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości