Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzisiaj mam urlop
#1
Jestem już w wieku cokolwiek znoszonym i jako zdewastowany pierdziel mam okrutną sapkę, wszędzie łupie mnie bez miłosierdzia, a rozmaitych kolek zliczyć nie mogę; wszystko we mnie kwęka, postanowiłem więc odpocząć krzynę. Wiem, że po intensywnym zażywaniu laby, przejdzie mi strzykanie w bani, powróci wzrok w nieistniejącym oku, duszności znikną, a na twarzy zakwili radość. I wtedy z nowym entuzjazmem przystąpię do wyważania otwartych drzwi.



Odpowiedz
#2
Hmm... przeczytałem dwa razy i albo coś jest nie tak z moim poczuciem humoru, albo nie zrozumiałem, gdzie tkwi humorystyka powyższego utworu. Poza tym tekst wskazuje, iż narratorem jest osoba starsza. Za czarta nie potrafię dopasować języka opowiadania do osoby w podeszłym wieku.
Pozdrawiam
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#3
Ja też przeczytałem dwa razy i też nie rozumiem. To pewnie jakaś krótka refleksja, ale poza zgrabnymi sformułowaniami nie wyróżnia się niczym. Ani humorem, ani pointą, ani szczególnym sensem. Jestem stary, dużo rzeczy mnie boli, ale jak odpocznę, to będzie lepiej.
Może samo ostatnie zdanie o wyważaniu otwartych drzwi znamionuje jakiś dystans do siebie, ale nie rozumiem, co to robi w tym dziale. Naprawdę nic szczególnego do publikacji.

2/5
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości