W państwie dobrobytu, gdzie ziemia miała rozkwitać miłością
żyło sobie społeczeństwo - pan pleban i parobek .
Kiedy rozsądek sprzedano za trochę euro, ziemia zarosła chwastami.
Już nie tylko ślepy nie widział postępu.
Fizycznie pracowali frajerzy a tłuste anioły, wyręczając się urzędnikami
spychali ludzi do piekła.
Bywali tam też wielcy poeci i maluczcy prezydenci.
Jeden z wielką żałością pożegnał noblistkę Wisławę Cimborską.
Z bogatych sklepów uśmiechała się obsługa, banki wciskały kredyty.
A w koło coraz bardziej cuchnęło śmiercią.
Aż powiedzieli dość - ci których spotkało na ziemi piekło.
Niech nie mają spokoju niech trafią w gorejący piec złe dusze.
Na nowo zaczęli kroić chleb i dzielić bardziej solidarnie.
Odsunięci od rzeki niosącej im dobra podnieśli kwik tak wielki,
że wstrząsnął całą Europą
żyło sobie społeczeństwo - pan pleban i parobek .
Kiedy rozsądek sprzedano za trochę euro, ziemia zarosła chwastami.
Już nie tylko ślepy nie widział postępu.
Fizycznie pracowali frajerzy a tłuste anioły, wyręczając się urzędnikami
spychali ludzi do piekła.
Bywali tam też wielcy poeci i maluczcy prezydenci.
Jeden z wielką żałością pożegnał noblistkę Wisławę Cimborską.
Z bogatych sklepów uśmiechała się obsługa, banki wciskały kredyty.
A w koło coraz bardziej cuchnęło śmiercią.
Aż powiedzieli dość - ci których spotkało na ziemi piekło.
Niech nie mają spokoju niech trafią w gorejący piec złe dusze.
Na nowo zaczęli kroić chleb i dzielić bardziej solidarnie.
Odsunięci od rzeki niosącej im dobra podnieśli kwik tak wielki,
że wstrząsnął całą Europą
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.