Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bajka o straceniach i biurokraceniach
#16
Absurd, groteska, ale mnie się kojarzy z bezdusznością rutynowej biurokracji, gdzie człowiek jest tylko zapisem, punktem w zapisie urzędowym. NICZYM więcej. Bezduszne koło machiny urzędniczej, zwłaszcza w totalitarnych dyktaturach.

I... dodam, od razu nasuwa mi się z historii Hołodomor na Ukrainie, na początku lat 30-tych. Sztucznie wywołany głód przez Stalina. Śmiercią głodową zmarło wtedy kilka milionów ludzi.
I ówczesny dekret stalinowski "Prawo pięciu kłosów". Za zerwanie takiej liczby z pola kołchozowego lub sowchozowego groziła kara śmierci lub 10 lat łagru, bez prawa do amnestii.

Ot i takie wrażenia u mnie wywołał Twój stary utwór, Dima.
Odpowiedz
#17
Dziękuję za opinię, Zdzisławie. Ale sądzę, że totalitaryzm to nieco inny problem, niż biurokracja...
Odpowiedz
#18
(24-09-2019, 19:59)D.M. napisał(a): Dziękuję za opinię, Zdzisławie. Ale sądzę, że totalitaryzm to nieco inny problem, niż biurokracja...

Inny, Dima. Ale Twój utwór takie wywołał u mnie wrażenie. Cóż, troszkę historią się interesuję...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości