Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śpiewaj
#1
Pojawiłeś się znikąd
Mianując się moim bogiem
Zamknąłeś w klatce
Zasłaniając oczy

Zabiłeś marzenia
Skazując na pustkę
Kazałeś śpiewać
Wyrywając pióra

Otworzyłeś drzwiczki
Przebijając mi skrzydła
Rozłożyłeś ramiona
Przywołując do siebie

Założyłeś obrożę
Uzależniając od siebie
A potem zniknąłeś
Nie zostawiając nic
Odpowiedz
#2
Zastanawia mnie dlaczego zapisujesz tytuły w ten sposób? Ten zapis stosuje się do wiersza bez tytułu, gdzie w nawiasie wstawia się pierwszy wers.

Ta część do poprawki, imho. Kojarzy mi się z wyliczanką. Nie ma gdzie się chociażby na chwile zatrzymać.

Zamknąłeś w klatce
Zasłaniając oczy

Zabiłeś marzenia
Skazując na pustkę
Kazałeś śpiewać
Wyrywając pióra

Otworzyłeś drzwiczki
Przebijając moje skrzydła
Rozłożyłeś ramiona
Przywołując do siebie

Założyłeś obrożę
Uzależniając od siebie


Za mało w tym poezji. I pointa nie daje kopa jak w przypadku "***(Wrak)"...
Jeśli nad tym posiedzisz może Ci wyjść z tego coś dobrego. Tylko poświęć tworowi więcej czasu i dopieść, aż do momentu, kiedy sama będziesz w 100% zadowolona.

Pozdrawiam, Zuzia.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#3
Ołki dołki, pomyślę, co mogę z tym zrobić ;]

tytuły zaraz zmienię.

Wiem, że brzmi jak wyliczanka, bo sama to zauważyłam. Hmm...

Pozdrawiam, Duś
Odpowiedz
#4
'Przebijając moje skrzydła' wyrzuciłbym 'moje' albo zamieniłbym na 'mi' imho, burzy płynność ;-)

Motyw chińskiego kanarka w nowej odsłonie - bardzo ciekawy pomysł, ale zgadzam się z Zu, popracuj nad tym. Nie zrażaj się bynajmniej, bo nie jest źle :-)
Namaste, El Tigre
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#5
Nie zrażam Tongue
Jakbym się zraziła, nie napisałabym czegoś kolejnego Tongue
Jakbym się zrażała, nie pisałabym w ogóle Tongue

Co do wiersza - jesteś pewien, że to Kanarek? Big Grin
Odpowiedz
#6
Cytat:Rozłożyłeś ramiona
Przywołując do siebie

Założyłeś obrożę
Uzależniając od siebie
Bolą powtórzenia, kłócą się z obrazem całego wiersza.
Nie powiem, że to jest świetne i wspaniałe - powiem, że dobre. A biorąc poprawkę na to, że jesteś praktycznie rzecz biorąc debiutantką, to chyba już nic dodawać nie muszę.

Popracuj, wyszlifuj, zastanów się nad końcówką, bo wiersz jakby się urywał bez wyraźnej pointy.

Pozdrawiam
Arche
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.

Odpowiedz
#7
Tą powtórkę już Kali mi wczoraj wytknęła, ale z wiadomych powodów nie mogłam zmienić.

Tak, tak, popracuję nad tym ;]

Dzięki.

Duś
Odpowiedz
#8
Ta, jak by to powiedzieć, bo już wiem, że masz słaba głowę i czasem Cię "zwala z nóg", a tego bym nie chciałSmile- zbyt dużo imiesłowów, ale to subiektywne, bo ja ich nie lubię, a TY możesz Wink i zbyt dużo powtórzeń (to już było). No cóż przeczytałem i zastanawiałem się :

Rozłożyłeś ramiona
Przywołując do siebie

Założyłeś obrożę
Uzależniając od siebie

To jest dla mnie nie bardzo do przyjęcia. Uważam, że konieczna jest puenta z większym udarem!!! A może ja jestem zezgredziały niewrażliwiec. PozdrawiamTongue
Odpowiedz
#9
Spoko, spoko Tongue

Wiesz, ja nie pamiętam swoich wierszy i uważam, że ten nie powinien (po przeczytaniu teraz) ujrzeć światła dziennego xD
Odpowiedz
#10
Fajny pomysł, może końcówka za mało wyrazista jak na mój gust, ale ogólnie jest ok, choć bez rewelacji.
Odpowiedz
#11
Dzięki :]
Odpowiedz
#12
Wiesz, co nie urzekł mnie ten wiersz.
Po prostu nic dla mnie nie wnosi i trochę dużo wyliczanek.
Może jakby zapisać go w innej formie byłoby lepiej.
Odpowiedz
#13
Jak ja nie lubię swoich staroci Big Grin

Dzięki za opinię, dziewojki Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości